Zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika idzie sprawdzonym torem. Do rozgrywek przygotowuje się podobnie, jak w poprzednim, mistrzowskim dla siebie sezonie. Najpierw kilkudniowe przygotowania w Rybniku-Kamieniu, a następnie wylot nad Bosfor. Jeśli chodzi o to pierwsze miejsce pobytu, to trener Fornalik często, żeby nie powiedzieć zawsze, przyjeżdża z prowadzonymi przez siebie drużynami do Kamienia. Tak było, kiedy z powodzeniem szkolił Ruchu Chorzów, tak jest teraz w Gliwicach. Przypomnijmy, że Kamień to miejsce, gdzie przed laty z powodzeniem przygotowywała się do ważnych meczów na Stadionie Śląskim czy ważnych turniejów reprezentacja prowadzona przez samego Kazimierza Górskiego. Na zakończenie tygodniowego zgrupowania mistrz Polski zagrał w sobotę w Kamieniu z GKS-em Jastrzębie. Wydarzeniem spotkania nie była wygrana 2-1 i bramki zdobywane przez Piotra Parzyszka oraz Gerarda Badię z karnego, ale powrót do występów na boisku Jakuba Czerwińskiego. Filar linii obrony Piasta nie grał przez praktycznie całą jesień. W sierpniu, podczas treningu, w zderzeniu z kolegą z zespołu, nabawił się paskudnego urazu kolana. Konieczny była zabieg, a potem rehabilitacja. Teraz na szczęście wszystko jest już w porządku, a z jastrzębianami 28-letni obrońca pokazał się na murawie w I połowie, w której zresztą rozstrzygnęły się losy kontrolnego spotkania. Na środku obrony grał razem z reprezentantem Słowenii Uroszem Korunem. Teraz przed Czerwińskim wylot na zgrupowanie do Turcji. Tam gliwiczanie zagrają cztery sparingi, w tym już w środę z silnym Łudogorcem Razgrad. "Przygotowania są bardzo podobne do tych sprzed roku, mam nadzieję, że wyniki również będą zbliżone. Wszyscy będziemy się starali o powtórkę. Na pewno będzie to trudne zadanie, bo zrobić coś takiego po raz drugi jest zawsze trudniejsze. W pierwszej części sezonu pokazaliśmy, że stać nas na wiele i potrafimy grać. Musimy przystąpić do gry z nastawieniem, że jak najbardziej jesteśmy w stanie tego dokonać. Cieszy też powrót do gry Kuby. Fajnie, że jest z nami, że trenuje i jest już zdrowy. Życzę mu jak najlepiej" - cytuje Koruna oficjalna strona Piasta. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy Michał Zichlarz