19-letni pomocnik podpisał ze śląskim klubem trzyletni kontrakt. Jest wychowankiem Atletico Madryt, jednak nigdy nie zagrał w pierwszej drużynie. Ma za to za sobą występy w juniorskich reprezentacjach Polski. "Cieszę się, że zaczyna się sezon. W naszym jedynym sparingu (2-1 z Puszczą Niepołomice - red.). podczas zgrupowania w Arłamowie zagrałem 45 minut, zaliczyłem strzał w poprzeczkę. Jestem trochę zmęczony po intensywnych treningach, ale to dobrze, bo forma dzięki temu będzie wyższa. Czekam na debiut, chciałbym grać jak najwięcej i żeby drużyna walczyła o czołowe miejsca w tabeli" - dodał zawodnik. Przyznał, że w hiszpańskich klubach więcej jest treningów z piłką, a mniej zajęć siłowych. Młody piłkarz przyjechał do Gliwic z mamą. "W sobotę gramy mecz Pucharu Polski z Resovią w Rzeszowie. To blisko Mielca, gdzie mam rodzinę, może babcia z dziadkiem się wybiorą na stadion. Dla nas to nie będzie łatwy mecz, bo jeszcze nie jesteśmy w najwyższej formie. Potrzebna będzie maksymalna koncentracja" - zaznaczył. Podkreślił, że został świetnie przyjęty w zespole Piasta. "Trenerzy i zawodnicy pomagają, najwięcej rozmawiam po hiszpańsku z Gerardem Badią i Tiago Alvesem, ale porozumiewam się też po polsku z innymi kolegami" - wspomniał Hyjek. W wywiadzie dla klubowej strony po polsku zdołał powiedzieć: "Cześć, mam na imię Javier i ja będę grał w Piast", ale zapewnia, że szybko będzie robił postępy.Autor: Piotr Girczys