<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> 22-letni Bukata już w sierpniu został zarejestrowany jako gracz gliwickiego klubu. Ostatecznie jesienią nie mógł jednak występować w Piaście, bo swoje roszczenia zgłaszał jego poprzedni klub FC VSS Koszyce. W Gliwicach, do końca pierwszej rundy rozgrywek, czekali na pismo z FIFA, że kontrakt piłkarza ze Słowacji został rozwiązany z winy poprzedniego klubu. Dokument nie dotarł jednak na Okrzei, więc Bukata nie rozegrał ani jednego meczu w barwach lidera. Wiosną ma być inaczej. To właśnie Bukata z reprezentantem Czech Kamilem Vackiem ma odpowiadać za rozgrywanie akcji w gliwickim zespole. - Nie wiem, jak Bukata prezentuje się teraz. Po po spadku Koszyc nie jeździłem na drugą ligę, ale rok temu prezentował się naprawdę nieźle. To dobry piłkarsko środkowy pomocnik. Jest dobrze wyszkolony technicznie, a przy tym sporo biega. Jak wygląda teraz, to trudno mi powiedzieć. Na pewno jednak trener Latal zna piłkarza znacznie lepiej. Wie, jaki to charakter i czego się po nim spodziewać. Pracowali przecież ze sobą razem w Koszycach - podkreśla trener Radolsky, który pracował u nas w takich klubach, jak Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Ruch Chorzów, Polonia Warszawa czy Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Bukata współpracował z Radoslavem Latalem w sezonie 2013 /14, kiedy MFK Koszyce zdobyło puchar Słowacji. Teraz czeski trener robi wszystko, żeby ze zdolnym pomocnikiem pracować ponownie. Wszystko wskazuje na to, że Bukata pojawi się na pierwszym treningu Piasta po Nowym Roku, który zaplanowany jest na 7 stycznia. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a> Michał Zichlarz