"Mamy za sobą niezbyt dużo meczów, w wielu fragmentach dobrze nasza gra wyglądała, widzimy też, gdzie mamy jeszcze braki, nad czym musimy pracować. Wywalczyliśmy awans w meczu z drużyną, z którą nie grało się łatwo" - dodał. "Dynamo to zespół o dobrych warunkach fizycznych. Grał bardzo kontaktowo. My preferujemy grę krótkimi podaniami, rywale grali często dłuższa piłką i to stanowiło pewną trudność. Ale obroniliśmy się przed tym" - stwierdził Fornalik.Piast wygrał po bramkach sprowadzonych latem zawodników Patryka Lipskiego (10, wolny) i Jakuba Świerczoka (56). Przy tym drugim trafieniu asystował, krótko po wejściu na boisko, kolejny nowy gracz zespołu Michał Żyro."Szczęście, że odebrałem piłkę, znalazłem szybko Kubę, który świetnie skończył akcję i złapaliśmy trochę luzu. Dalecy jednak jesteśmy od huraoptymizmu. Mecz nie był w naszym wykonaniu doskonały. Chcemy grać jeszcze lepiej. Założenie było krótkie - wygrać i awansować. Nie wyobrażałem sobie innego rezultatu" - podsumował Żyro.Patryk Lipski przyznał, że po normalnych treningach ćwiczy dodatkowo wykonywanie rzutów wolnych."Ważne było, żeby strzelić pierwszego gola, bo to układa spotkanie. Sami się o tym przekonaliśmy w sobotę, grając ze Śląskiem Wrocław. Dynamo grało na dwóch rosłych napastników, spodziewaliśmy się tego. W defensywie zagraliśmy świetnie, byli poukładani. Fajnie, że mogłem egzekwować ten rzut wolny, a gol na pewno doda mi pewności siebie" - powiedział pomocnik.Autor: Piotr Girczys