Napięta sytuacja na Półwyspie Iberyjskim. Autonomiczny rząd w Katalonii zaplanował na dzisiaj referendum w sprawie niepodległości regionu. Spotkało się to ze stanowczą reakcją władz Hiszpanii, które robią wszystko, żeby zablokować, niekonstytucyjne, zdaniem Madrytu, referendum. Do miasta ściągnięto siły policyjne z różnych regionów kraju, z kolei druga strona okupuje szkoły, gdzie kilka milionów Katalończyków ma głosować. Do samej Barcelony wjechały też setki traktorów, które mają ochraniać lokale do głosowania. W akcję pro-niepodległościową włączyli się też piłkarze, w tym gwiazda Barcelony Gerard Pique, który w mediach społecznościowych napisał: "Od dziś do niedzieli wyrażajmy się pokojowo. Nie dajmy im żadnej wymówki. Tego właśnie chcą i śpiewajmy głośno #Zagłosujemy" - napisał obrońca reprezentacji Hiszpanii. Jego wpis wywołał burzę. Wielu już domaga się usunięcia obrońcy z reprezentacji Hiszpanii. Podobne zdanie ma także lider Piasta Gerard Badia, który w Polsce gra od 3,5 roku, a pochodzi z niedużej katalońskiej miejscowości Horta de Sant Johan. - To co dzieje się w tej chwili w Katalonii sprawia, że z dnia na dzień staję się coraz bardziej Katalończykiem. Wszystko przez tych głupich polityków. Nie mogę zrozumieć i zaakceptować tego, jak traktuje nas hiszpański rząd, wysyłający do Katalonii policję czy aresztując ludzi tylko i wyłącznie za przekonania. To nie do pomyślenia! Gdybyś zapytał mnie rok temu, kim się czuję czy Hiszpanem czy Katalończykiem, to odpowiedziałbym ci, że i tym i tym, ale jak patrzę na to co się dzieję, to jak mówię, staję się coraz bardziej Katalończykiem. Mamy własny język, kulturę, odmienność. Nie walczymy, jak Baskowie wcześniej bombami, co było złe, a kartkami do głosowania, a teraz usiłuje się nam tego odmówić. Stąd taki sprzeciw w Katalonii - wyjaśnia Badia. Katalonia to najbogatszy region w Hiszpanii, który wytwarza prawie 20 procent produktu krajowego brutto. Zamieszkuje ją 7,5 mln mieszkańców. Powierzchnia Katalonii to 32 tys. km kw., co jest niewiele mniej niż województwa mazowieckiego (35 tys. km kw.). Region ma nawet swój narodowy zespół piłkarski, oparty oczywiście o graczy Barcelony, który swoje mecze rozgrywa w okresie świąteczno-noworocznym. Tradycyjnym rywalem są Baskowie, którzy podobnie jak Katalończycy mają szeroką autonomię. Michał Zichlarz