"Zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli zapłacić panu Lenczykowi. Sprawa na szczęście jest już zamknięta. Kwota, którą powinniśmy przelać na konto naszego byłego szkoleniowca, wypłacona zostanie w trzech terminach. Myślę, że do końca roku nie będziemy mieli już wobec niego długu" - powiedział Włodzimierz Sarnecki, przewodniczący rady nadzorczej PGE GKS-u, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Lenczyk pracował w Bełchatowie w latach 2005-08. W sezonie 2006/07 został z zespołem wicemistrzem Polski. Jednak w 2008 roku po serii porażek postanowiono zwolnić doświadczonego trenera przed końcem kontraktu. Obie strony miały do siebie sporo pretensji. Lenczyk zarzucał władzom klubu niekompetencję, z kolei zarząd oskarżył opiekuna drużyny o nietrafione transfery i roztrwonienie pieniędzy od sponsora. Do ugody nie doszło i szkoleniowiec postanowił dochodzić swoich byłego pracodawcy w sądzie. Po trzech latach Piłkarski Sąd polubowny uznał jego racje. Po odejściu z Bełchatowa, 68-letni obecnie szkoleniowiec, prowadził KGHM Zagłębie Lubin, z którym awansował do Ekstraklasy, Cracovią, którą w niej utrzymał i od 27 września 2010 roku Śląsk Wrocław, z którym został wicemistrzem Polski.