Przed ostatnim ligowym spotkaniem z Cracovią spiker na stadionie w Legnicy stwierdził: "Jak już gramy w półfinale, to zdobywamy Puchar Polski. Dlatego zapraszam wszystkich kibiców na wyjazd do Białegostoku i wsparcie naszej drużyny". Jedyny raz w Pucharze Polski Miedź grała w sezonie 1991/92. W dwumeczu wyeliminowała wtedy Stilon Gorzów wygrywając 3-0 na własnym stadionie i remisując 1-1 na wyjeździe. W późniejszym finale legniczanie nieoczekiwanie pokonali faworyzowanego Górnika Zabrze w rzutach karnych 4-3, co jest, poza awansem do ekstraklasy, największym sukcesem w historii klubu. Legniczanie w piątek w pojedynku z Cracovią zaprezentowali się bardzo dobrze, wygrali 2-1 i trener Dominik Nowak nie ukrywał, że jedzie do Białegostoku z optymistycznym nastawieniem. "Na puchar ruszamy już w niedzielę i zabieramy wszystkich piłkarzy, bo już nie wracamy do Legnicy, tylko jedziemy na ligowe spotkanie z Arką w Gdyni. Bardzo chcemy zwyciężyć z "Jagą" i awansować do finału. Uważam, że w formie, w jakiej jesteśmy ostatnio, stać nas na to. Na Stadion Narodowy droga nie jest już bardzo daleka" - dodał. Radość z gry w półfinale nieco psuje w Legnicy fakt, że spotkanie zostanie rozegrane w Białymstoku. Trener Nowak przypomniał, że jesienią jego zespół wygrał w lidze na boisku Jagi (3-2). "Rozegraliśmy wtedy bardzo dobry mecz i liczę, że teraz będzie podobnie. Jasne jest, że własne boisko jest atutem "Jagi", ale to jest tylko jeden mecz. W takim wypadku nawet jedna akcja może zadecydować o awansie. Ostatnie nasze mecze pokazują, że forma idzie w górę i liczę, że pokażemy się z dobrej strony. A jaki będzie wynik, zadecyduje boisko" - dodał. Szkoleniowiec beniaminka powiedział, że nie zamierza nastawić swój zespół na grę tylko z kontrataku, ale chciałby, aby zagrał odważnie jak z Cracovią. "Uważna gra w obronie będzie istotna, ale nie możemy się tylko bronić. Będziemy chcieli też atakować, bo jeżeli chcemy awansować, musimy strzelać gole. Do dobrej gry w obronie z meczu ze Śląskiem Wrocław, w spotkaniu z Cracovią dołożyliśmy dobrą postawę w ofensywie i teraz musimy się tego trzymać. Będziemy chcieli zaryzykować, bo bardzo chcemy awansować do finału" - zapowiedział. Poza kontuzjowanym od dłuższego czasu Marquitosem trener Nowak będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy. Kadra będzie szeroka, bo do Białegostoku pojechali wszyscy zawodnicy. "Chcemy z tego dłuższego wyjazdu wrócić w dobrych humorach, a będzie tak, jeżeli awansujemy do finału, a później pokonamy Arkę w meczu ligowym. Na pewno damy z siebie wszystko, a jak będzie, zobaczymy" - podsumował trener Miedzi. Początek meczu Jagiellonia - Miedź we wtorek o godz. 18. Autor: Mariusz Wiśniewski<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-polska-puchar-polski,cid,672,sort,I" target="_blank">Terminarz meczów 1/2 finału Pucharu Polski</a>