Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Miedź Legnica - Śląsk Wrocław! Relację z meczu Miedź - Śląsk można było również śledzić na urządzeniach mobilnych Pierwsze minuty były lepsze w wykonaniu Miedzi. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, rozgrywali ją krótkimi podaniami i szybko opanowali środek pola. Bolączką legniczan jest jednak brak napastnika z prawdziwego zdarzenia, który mógłby przekuć posiadanie piłki w strzelone gole. Wyraźnie widać bowiem, że ustawiony na pozycji napastnika Petteri Forsell lepiej czuje się w roli "dziesiątki". Fin często schodził do środka, by rozgrywać piłkę i jeśli już uderzał, to zazwyczaj z dystansu. Ciśnienie zgromadzonym na stadionie kibicom podniósł w 7. minucie Juan Camara. Hiszpański skrzydłowy urwał się lewą stroną boiska, oddał płaski strzał i kibice już poderwali się z miejsc. Piłka odbiła się jednak od słupka i wróciła na boisko. Była to najgroźniejsza sytuacja Miedzi przed przerwą. Poza tym gospodarze często strzelali zza pola karnego, ale z mizernym skutkiem. Śląsk na strzał w słupek Camary odpowiedział akcją, w której Marcin Robak minął dwóch rywali w polu karnym i podał piłkę do Mateusza Cholewiaka. Skrzydłowy źle przyjął jednak piłkę i uderzył obok bramki Sosłana Dżanajewa, który dziś został włączony przez Stanislawa Czerczesowa do szerokiej kadry reprezentacji Rosji na mecze el. ME. Cholewiak przed przerwą miał jeszcze jedną szansę na pokonanie Dżanajewa. Po dośrodkowaniu z prawej strony 29-latek uderzył piłkę głową, lecz futbolówka trafiła w poprzeczkę. Choć Miedź w pierwszej połowie oddała aż dziewięć uderzeń, a Śląsk pięć, to w statystyce strzałów celnych po 45 minutach widniało okrągłe zero. Ta sytuacja zmieniła się siedem minut po przerwie. Wówczas Grzegorz Bartczak sfaulował Michała Chrapka tuż przed polem karnym, a rzut wolny na bramkę zamienił Augusto. Pomocnik Śląska uderzył bardzo płasko, ale bardzo precyzyjnie i piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Od tamtej pory gospodarze próbowali nacierać, ale nie potrafili zdominować przyjezdnych. Śląsk za to kontrował. W 68. minucie świetne podanie od Krzysztofa Mączyńskiego dostał Robak. Napastnik zdołał oddać strzał, ale piłka odbiła się rykoszetem od Bartczaka. Kwadrans przed końcem urazu nabawił się Mączyński i musiał zostać zmieniony. Jego miejsce zajął Jakub Łabojko. W końcówce meczu boisko z kontuzją opuścił także Michał Chrapek. To właśnie Łabojko mógł sprowadzić na Śląsk nieszczęście. W jednym z pierwszych kontaktów z piłką zbyt krótko podał do własnego bramkarza. Piłkę przejął inny zmiennik, Mateusz Szczepaniak, ale przegrał pojedynek sam na sam z Jakubem Słowikiem. To była decydująca sytuacja - po niej Miedź nie potrafiła stworzyć już sobie dogodnej sytuacji i goście dowieźli zwycięstwo do końca. W czwartej minucie doliczonego czasu gry utrzymanie Śląska przypieczętował jeszcze Mateusz Radecki, wykorzystując kontratak i sytuację sam na sam z Dżanajewem. Ten wynik oznacza, że Śląsk Wrocław utrzymał się w Ekstraklasie. Z kolei Miedź jest bardzo bliska spadku. By się utrzymać musi liczyć, że w ostatniej kolejce pokona Wisłę Kraków, a Wisła Płock przegra z Zagłębiem Sosnowiec. Wojciech Górski Miedź Legnica - Śląsk Wrocław 0-2 (0-0) Bramki: 0-1 Augusto (52.), 0-2 Radecki (90+4.). Żółta kartka - Miedź Legnica: Grzegorz Bartczak, Łukasz Garguła. Śląsk Wrocław: Augusto, Wojciech Golla. Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 5 529. Miedź Legnica: Sosłan Dżanajew - Paweł Zieliński (79. Henrik Ojamaa), Bozo Musa, Grzegorz Bartczak, Artur Pikk - Juan Camara, Rafał Augustyniak (70. Mateusz Szczepaniak), Borja Fernandez (79. Łukasz Garguła), Omar Santana, Joan Roman - Petteri Forsell. Śląsk Wrocław: Jakub Słowik - Piotr Celeban, Wojciech Golla, Mariusz Pawelec, Łukasz Broź - Robert Pich, Augusto, Krzysztof Mączyński (74. Jakub Łabojko), Michał Chrapek (82. Mateusz Radecki), Mateusz Cholewiak (90+2. Dorde Cotra) - Marcin Robak. Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy