W Legnicy jest w ostatnim czasie bardzo gorąco i wcale nie chodzi o rosnącą z powodu trwającej wiosny temperaturę. Zespół z Dolnego Śląska jest na kursie zapowiadającym rychły spadek z PKO Ekstraklasy. Cierpliwość części kibiców skończyła się po porażce 0:1 z Piastem Gliwice w ostatniej kolejce. Doszło do skandalicznych scen, gdzie najbardziej krewcy fani postanowili w żołnierskich słowach (a także, niestety, gestach) przekazać piłkarzom niezadowolenie z prezentowanego przez nich poziomu piłkarskiego. Nietypowe testy na stadionie Miedzi Legnica Już po kilku dniach na obiekcie Miedzi pojawiła się Dolnośląska Policja, która przeprowadziła testy sprawdzające skuteczność ich systemu radzenia sobie z awanturami w czasie meczów. W rolę kibiców piłkarskich wcielili się uczniowie VII Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy, które jest szkołą mundurową. Oczywiście momentalnie w internecie pojawiły się nagrania uczestników, którzy postanowili uwiecznić całe wydarzenie. Jak możemy zauważyć na nagraniach "kibice" intonowali w stronę policjantów przyśpiewki znane w zasadzie z każdego polskiego stadionu, na czele z "kto nie skacze, ten z policji" czy "chodźcie śmiało, jest nas mało". W pewnym momencie przeprowadzili też symulację ataku przedmiotami, rzucając w policjantów plastikowymi butelkami. Na koniec z kolei policjanci przeprowadzili testowy "wjazd" na sektor, w celu pacyfikacji awanturujących się fanów. Jak udało nam się dowiedzieć z sekretariatu szkoły, ćwiczenia miały miejsce w czwartek. - Ćwiczenia odbyły się wczoraj (czwartek 23 marca - przyp. red.), ale nie były w żaden sposób powiązane z wydarzeniami z meczu Miedź - Piast. To standardowe ćwiczenia, przeprowadzane cyklicznie na zasadzie współpracy Oddziałów Prewencji Policji i uczniów szkoły mundurowej - powiedziała nam oficerka prasowa legnickiej policji. Nie pierwszy raz więc uczniowie tej placówki mieli okazję wcielić się w rolę chuliganów. Miedź Legnica okupuje ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Ma 19 punktów i do bezpiecznego miejsca traci aż 9 "oczek". Wiele wskazuje więc na to, że drugi raz rzędu (ostatnio w 2019 roku) "Miedzianka" spadnie z elity tuż po awansie. Zespół Grzegorza Mokrego po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej zagra na wyjeździe z innym zespołem walczącym o utrzymanie, Koroną Kielce.