Kulminacja jubileuszowych obchodów przypada na ten weekend. Uroczystości rozpoczęły się uroczystą galą w Teatrze Wielkim, gdzie w piątek wieczorem zebrali się byli i aktualni sportowcy, trenerzy, działacze i sympatycy ŁKS. Najbardziej zasłużeni otrzymali jubileuszowe odznaki. Na gali nie pojawił się prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. Uczestnicy spotkania byli oburzeni faktem, że prezydent zignorował jubileusz 100-lecia klubu, który był pierwszą polską organizacją sportową założoną w okresie zaborów w Łodzi i jedyną działającą od tamtej pory do dzisiaj. - Prezydent Łodzi nie znalazł czasu, by przyjść na jubileusz Łódzkiego Klubu Sportowego. To o czymś świadczy. Od zasłużonego dla Łodzi i ŁKS Władysława Króla wolał innych trzech króli -powiedzieli prowadzący galę red. Wojciech Filipiak i Dariusz Postolski, nawiązując do piątkowej wizyty Kropiwnickiego w Sejmie, gdzie namawiał posłów do ustanowienia dodatkowego dnia wolnego w dniu kościelnego święta Trzech Króli. Na gali w Teatrze Wielkim Kropiwnickiego zastępował wiceprezydent Jarosław Wojcieszek, który w czasie przemówienia pomylił kluby i zaczął mówić o święcie Widzewa. W tym momencie część zaproszonych gości opuściła salę. Wrócili na swoje miejsca na część artystyczną, w której wystąpiły m.in. zespoły No To Co i Trubadurzy. Ci ostatni zagrają również w sobotę na Starym Rynku, gdzie od godz. 10 do 16 będzie trwał jubileuszowy piknik 100-lecia ŁKS. W niedzielę obchody przeniosą się do hali przy al. Unii Lubelskiej, gdzie dojdzie m.in. do spotkania pokoleń obchodzącej 85-lecie istnienia sekcji koszykówki żeńskiej ŁKS. W ramach uroczystości odbędzie się m.in. mecz byłych gwiazd ŁKS i Wisły Kraków (godzina 16), po którym aktualne zespoły obu klubów przystąpią do walki o punkty w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy. Wstęp na oba mecze jest bezpłatny. Wrześniowe uroczystości zakończy Poczta Polska, która na ostatni dzień miesiąca zapowiedziała emisję okolicznościowego znaczka upamiętniającego 100-lecie ŁKS.