Tym razem trener Wojciech Borecki nie wystawił "11", którą szykuje na mecz z Groclinem, lecz nieco pomieszał piłkarzy. Okazało się jednak, że wystawienie w ataku Mieczysława Sikory, a za nim Łukasza Madeja nie jest złym pomysłem. Obaj strzelili po bramkce, podczas gdy grający po drugiej stronie Arifović i testowany Filipović nie stwarzali zagrożenia pod bramką Wyparły. Krótki epizod przy al. Unii miał Marko Filipović. Przywiózł go rano Dragan Popović, napastnik zagrał słabo, jak większość piłkarzy tego managera, a po meczu również z Popoviciem opuścił stadion przy al.Unii, na którym już się nie pojawi. W tej sytuacji kadra ŁKS-u wydaje się już być zamknięta, gdyż dziś kończy się okres transferowy i będzie można pozyskiwać jedynie graczy z kartą zawodniczą na ręku. "Niebiescy" - "Pomarańczowi" 2:0 (1:0) bramki: Sikora i Madej "Niebiescy": Wyparło (Pająk), Przybyszewski, Łakomy, Cerić, Woźniczka, Komorowski, Potocki, Anderson, Jose Paulo, Madej, Sikora "Pomarańczowi": Sabela, Rączka, Dopierała, Konopelsky, Dąbrowski, Trałka, Budniak, Szczot, Ostalczyk, Arifović, Filipović