Najważniejszą zmianą w przerwie zimowej, jaka nastąpiła w Łodzi przy al. Unii nie były transfery piłkarzy, ale wejście nowego wspówłaściciela - Litwina Algimantasa Breiksaitisa. Jakie zmiany zaszły zimą w ŁKS-ie? Przyszli: Marcin Adamski (obrońca z rezerw Northampton Town), Piotr Leciejewski (bramkarz Górnik Łęczna), Everton (pomocnik z Jagiellonii). Odeszli m.in.: Cerić, Konopelsky, Paulinho (szukają klubu). - Mam nadzieję, że Adamski będzie mocnym punktem zespołu, ale za mało "tąpnięcia" tam nastąpiło. Trener Jabłoński został. Łodzianom brakowało impulsu - podkreśla Węgrzyn. - Może takim będzie zastrzyk gotówki od litewskiego właściciela. Zostało tylko 13 meczów do końca sezonu. - Atutem ŁKS-u jest to, że klub nie jest umoczony w korupcję - dodaje Węgrzyn. - Poza tym piłkarsko nie są na pewno najgorsi w tej lidze. Jesienią grali ofensywnie, stwarzali sytuacje, ale brakowało im szczęścia. Na Ruchu wygrywali 2-0 i w końcówce stracili dwa gole. Były mecze, które remisowali, czy przegrywali w końcówce. Widzę szansę na utrzymanie dla ŁKS-u.