"W przeciwieństwie do poprzednich grup, ci zawodnicy zrobili na mnie dobre pierwsze wrażenie" - powiedział trener łodzian Wojciech Borecki. "W środę rozegramy wewnętrzny sparing i wtedy będzie można powiedzieć coś więcej o ich przydatności" - dodał Borecki. Czterech z testowanych zawodników to pomocnicy, a jeden to nominalny obrońca. Opóźnia się natomiast powrót do gry Arkadiusza Mysony. Zawodnik na pewno nie znajdzie się w kadrze zespołu na najbliższe dwa mecze.