Podopieczni trenera Kazimierza Moskala już tydzień temu mieli wszystko w swoich rękach, by już w niedzielę, kiedy podejmą Resovię (godz. 12:40, transmisja Polsat Sport) rozpocząć świętowanie. Sensacyjnie przegrali jednak w Niepołomicach z ostatnią w tabeli Sandecją Nowy Sącz i awans został odłożony. Wciąż jednak są zdecydowanym faworytem w walce o ekstraklasę. Mogą liczyć tylko na siebie - by awans był pewny, muszą w trzech meczach zdobyć cztery punkty. Jeśli jednak goniący ich rywale zgubią punkty, nawet w tej kolejce będą świętować awans. ŁKS planuje fetę na 3 czerwca W piątek grał wicelider Ruch Chorzów i pewnie pokonał Odrę Opole 3:0. W sobotę jednak trzecią w tabeli Wisłę Kraków (ma 54 punkty) czeka trudne wyjazdowe spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeśli nie wygra, zwycięstwo ŁKS (aktualnie zdobył 59 punktów) w niedzielę z Resovią da mu awans. Nawet remis może to im zagwarantować, o ile krakowianie przegrają, a meczów nie wygrają też Puszcza Niepołomice i Bruk-Bet Termalica Nieciecza (po 52 punkty). W Łodzi nie planują na niedzielę fety z okazji awansu. Na razie przy al. Unii 2 cieszą się z decyzji Komisji Licencyjnej, która uznała że ŁKS spełnia wymagania organizacyjne, by zagrać w ekstraklasie. Na klub nałożono nadzór finansowy (dostaje go każdy beniaminek) i infrastrukturalny (musi dostosować obiektu do wytycznych producenta sygnału TV).Jeśli ŁKS awansuje w niedzielę, oficjalnie będzie świętował 3 czerwca, czyli w dniu ostatniej kolejki, kiedy zagra z Odrą Opole. Przed meczem z Resovią trener Moskal wrócił jeszcze do spotkania z Sandecją. - Na siłę wytyka się nam pewne rzeczy, pojawią się takie słowa jak "kompromitacja". Chciałbym, żebyśmy oceniali postawę drużyny w kontekście całości sezonu, bo nikt nie spodziewał się chyba, że po tylu kolejkach będziemy na tym miejscu tabeli - twierdzi szkoleniowiec. - Nadal wszystko mamy w swoich rękach, nogach i głowach. Gramy u siebie, przed mam nadzieję pełnymi trybunami i należy podejść do tego jak do pozostałych spotkań rozegranych przez nas na przestrzeni całego sezonu.