Źródła kłopotów należy poszukać w wydatkach za poprzedni sezon. Łodzianie bardzo chcieli wrócić do ekstraklasy i przeprowadzili kosztowne transfery. Najdroższe były te z przerwy zimowej, gdy sprowadzono m. in. Mikkela Rygaarda i Ricardinho. Zagraniczni zawodnicy zarabiają po kilkanaście tysięcy euro. Z raportu firmy Delloite wynika, że na kontrakty piłkarzy ŁKS w poprzednim sezonie wydał 9,4 mln zł, czyli aż 119 proc. przychodów. Normą wydatki na pensje powinny sięgać około 60 procent. ŁKS przyznaje, że kłopoty są Łódzki klub do ekstraklasy nie wrócił, nie dostał spodziewanych pieniędzy za prawa telewizyjne i stąd się wzięły kłopoty. Prezes Salski w rozmowie z Interią przyznał, że to było dużo ryzyko. Potem zaczęły wychodzić na światło dzienne kolejne problemy. Okazało się, że klub zalega piłkarzom z wypłatami. Kolejny problem, jak poinformowały Sportowe Fakty, to brak zapłaty pełnej kwoty za transfer Rygaarda duńskiemu klubowi. Jakby tego było mało, portal łódzkisport.pl twierdzi, że część piłkarzy w związku z zaległościami już złożyła sprawę o rozwiązanie kontraktu. Bartosz Król, rzecznik prasowy ŁKS, stwierdził, że informowali FC Nordsjaelland o sytuacji finansowej klubu. "Mieliśmy określone kłopoty, ale w następnym tygodniu kapitał naszej spółki zostanie podniesiony o siedem milionów złotych i do końca października należność zostanie uregulowana. My też cierpimy, że nie wszyscy uregulowali zobowiązań wobec nas" - podkreślał. Oświadczenie prezesa ŁKS Prezes ŁKS w sobotę wydał oświadczenie, w którym uspokaja i apeluje do kibiców klubu: "Ełkaesiacy, w minionych miesiącach podjęliśmy decyzje, które istotnie wiązały się z ryzykiem, ale dawały szanse na szybszy - i niezbędny w naszym mniemaniu - rozwój klubu nie tylko w aspekcie sportowym. Ich efekt okazał się odwrotny do zamierzonego, czego skutkiem są przejściowe trudności. (...) Prosimy wszystkich Ełkaesiaków o zachowanie powściągliwości względem plotek. Wszystkim zależy na jak najszybszym zażegnaniu kłopotów i skupieniu się na powrót na realizacji wcześniej wyznaczonych celów, tak na płaszczyźnie organizacyjnej, jak i sportowej. (...) Zdając sobie sprawę z tego, jak wielu z Was spędza sen z powiek kondycja ukochanego klubu, możemy jedynie przekazać, prosząc przy tym o krztę empatii i zrozumienia, że sytuacja za sprawą podjętych wkrótce działań powinna ulec poprawie. Zasługujecie na poznanie szczegółów dotyczących tych działań i zapewniamy, że wkrótce także o tym, już bardziej konkretnie, zostaniecie poinformowani. Ełkaesiacy, w październiku szczególnie potrzebujemy Waszego wsparcia. Prosimy - bądźcie z nami na najbliższych meczach. Prosimy - bądźcie z nami nie tylko na stadionie Króla." ak