Zaledwie w poniedziałek ŁKS ogłosił pozyskanie Rizy Durmisiego. To Duńczyk z albańskimi korzeniami, który za sobą występy w duńskiej, hiszpańskiej, włoskiej i francuskiej ekstraklasie. Do tego 3 razy zagrał w reprezentacji Danii. Ma grać na lewej obronie. Choć łodzianie są na ostatnim miejscu w tabeli, a do bezpiecznego miejsca tracą dziewięć punków, to jednak nie rezygnują jeszcze z utrzymania i przeprowadzają kolejne transfery, które przynajmniej po spojrzeniu na piłkarskie cv pozyskanych zawodników, robią wrażenie. ŁKS właśnie ogłosił pozyskanie Huseina Balicia z austriackiego LASK Linz. 28-letni napastnik ma za sobą występy także w SKN St. Poelten i Vorwar Steyr. W sumie w tamtejszej Bundeslidze rozegrał 150 spotkań, zdobył 17 goli i zaliczył 18 asyst. W LASK występował od 2019 roku i m.in. 22 razy zagrał w europejskich pucharach (siedem goli). Ma też za sobą debiut w reprezentacji. W 2020 roku zagrał w meczu towarzyskim Austria - Luksemburg. "Nasz klub podpisał z Huseinem Baliciem kontrakt do końca czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia umowy o kolejny rok." - informuje ŁKS. Kolejny piłkarz w ŁKS do odbudowania Janusz Dziedzic, dyrektor sportowy ŁKS dodaje: - Husein to doświadczony zawodnik, grający w dobrym europejskim klubie. Wierzymy, że będzie sporym wzmocnieniem naszej drużyny i cieszymy się, że do nas dołączył. Jednak podobnie jak wspominany Durmisi, tak i Balic ostatnio mało grali. Duńczyk od lutego nie wystąpił w spotkaniu. Z Austriakiem sytuacja jest trochę lepsza. Jesienią zaliczył siedem spotkań - pięć w Bundeslidze i po jednym w Pucharze Austrii oraz Lidze Europy. W sumie to jednak tylko 189 minut. Podobnie jak Durmisi będzie chciał odbudować się w ŁKS.