Legia wykonała ważny krok w stronę awansu, pokonując Florę 2-1. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że końcowy wynik był lepszy niż gra podopiecznych Czesława Michnniewicza, która pozostawiała sporo do życzenia.Mistrzowie Polski objęli prowadzenie już trzeciej minucie, gdy do siatki trafił po świetnej akcji indywidualnej Bartosz Kapustka. Do wyrównania doprowadził w 53. minucie Rauno Sappinen, lecz ostatnie słowo należało do Legii. Cenne zwycięstwo zapewnił jej w 91. minucie Rafael Lopes.Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź</a> Legia - Flora. Zbigniew Boniek zabrał głos Wciąż panujący prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek docenił fakt, że Legia wygrała mimo słabszej postawy.- Nie wszystkie mecze wychodzą, czasami trzeba wygrać nawet jak nie idzie. Legia to zrobiła i brawo - napisał Boniek na Twitterze.<a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/polacy/news-tokio-2020-kogo-zabraknie-z-polskich-sportowcow,nId,5371670" target="_blank">Czytaj także: Tokio 2020 - wielcy nieobecni w reprezentacji Polski</a>Jeśli Legia wywalczy awans do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, będzie już pewna, że jesienią zagra w europejskich pucharach. Pokonanie Flory da jej bowiem pewne miejsce w Lidze Konferencji.TB