Chociaż od rewanżowego meczu Legii Warszawa z Aston Villą w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy minęło już kilka dni, to wciąż nie milkną echa wydarzeń, jakie miały miejsce przed tym spotkaniem. Głośno było szczególnie o działaniach gospodarzy, którzy początkowo proponowali kibicom "Wojskowym" 1700 biletów, a później zredukowali ofertę do 890 wejściówek. Większość fanów wicemistrzów Polski nie pojawiła się więc na trybunach, a w geście solidarności na podobny ruch zdecydowało się kierownictwo klubu z Dariuszem Mioduskim na czele. Włodarz Legii i jego współpracownicy spotkanie z Aston Villą oglądali w restauracji, z której, jak na antenie Radia Zet poinformował rzecznik "Wojskowych" Bartosz Zasławski, zostali wyproszeni. Do podobnych scen miało dojść też na trybunach. UEFA reaguje w sprawie Legii! Będzie anulacja, to już pewne Zbigniew Boniek zwrócił się do kibiców Legii Warszawa Do zamieszania wokół meczu Legii na Wyspach odniósł się w programie "Prawda Futbolu" Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA w rozmowie z Romanem Kołtoniem wystosował apel do sympatyków stołecznego klubu. "Nie mam nic przeciwko kibicom Legii - niech jeżdżą, niech kibicują. I nawet jak angielska policja jest zła, chamska, agresywna, to z drugiej strony, kto miał race, czy rakietnice? Jak kochasz swój klub, to nie rób tego! Jak wiesz, że masz 800 biletów, to nie jedziesz w 2000!" - grzmiał. Boniek zauważył, że w przypadku meczów wyjazdowych należy brać pod uwagę wiele czynników, takich jak liczba dostępnych biletów, zasady rozgrywania spotkania czy charakterystykę rywala. "Dbajmy o wizerunek naszego klubu, bo zrujnować opinię jest bardzo łatwo, poprawić ją jest trudno. Gdy rozmawiam o Legii w Europie, to ludzie łapią się za głowę i mówiąc: co tam są za kibice?!? Tłumaczę, że świetnie kibicują, że w Warszawie jest fantastyczna atmosfera. I kibice muszą zadbać, żeby tak było również na Zachodzie" - przekonywał. Sensacyjny zwrot w Wiśle Kraków? Ten trop prowadzi do... kadry Hiszpanii