Pobicie piłkarzy Legii przez kibiców po porażce w Płocku, o którym jako pierwsza poinformowała Interia, odbiła się szerokim echem m.in. w mediach chorwackich. Przypominają one, że w warszawskim zespole gra Lirim Kastrati, do niedawna zawodnik Dinama Zagrzeb. "Po meczu w Płocku zapanował prawdziwy chaos" - pisze chorwacki portal gol.dnevnik.hr. "Chuligani Legii wpadli do autokaru z piłkarzami i dokonali fizycznej napaści na trzech zawodników". Cały tekst jest opatrzony podpisem "Niewiarygodne". Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! O sprawie piszą też inne chorwackie media, m.in. "Sportske Novosti", które cytują informacje Sebastiana Staszewskiego z Interii. "Legia Warszawa rozgrywa jeden z najgorszych sezonów w historii" - przypomina z kolei serbski portal Mondo.rs. "Po meczu chuligani wywołali skandal, o którym mówi się w Europie" - podkreślają Serbowie. Pobicie piłkarzy Legii Warszawa. "Najbardziej ucierpieli zawodnicy zagraniczni" "Najpierw krzyczeli na piłkarzy, a potem dokonali na nich napaści" - pisze Mondo.rs. Portal przypomina, że na szczęście wśród poszkodowanych nie było reprezentanta Serbii Filipa Mladenovicia, który w Płocku nie grał. Odnotowano jednak, że najbardziej w zajściu ucierpieli zawodnicy z zagranicy. Wśród nich był Mahir Emreli, który po ataku pojechał do szpitala i przez dwa dni był zwolniony z treningów. CZYTAJ TEŻ: W Azerbejdżanie radzą Emrelemu, żeby jak najszybciej opuścił LegięByły kapitan Legii uderza w kibiców. "Patologia to mało powiedziane"Jakub Rzeźniczak o sytuacji w LegiiKomunikat Legii Warszawa w sprawie niedzielnych wydarzeń