"Do odważnych świat należy. Choć już zestawienie miejsc w tabeli wskazuje faworyta, to jednak nie zamierzamy się poddać przed meczem. Pojedziemy do stolicy walczyć o korzystny wynik. A takim będzie dla nas każda zdobycz punktowa" - powiedział przed spotkaniem szkoleniowiec PGE GKS. Legia przeciwko bełchatowskiej ekipie wystąpi bez Jakuba Wawrzyniaka, Miroslava Radovica i Daniela Łukasika. Zdaniem Kieresia brak tych zawodników nie będzie miał jednak wpływu na przebieg sobotniego pojedynku. "Legia ma taki potencjał, że z powodu tych ubytków na pewno nie straci na jakości. Nie przywiązujemy więc żadnej wagi do tego, w jakim składzie wystąpi. Naszym atutem na boisku musi być dobra gra i dyscyplina taktyczna, a nie absencje u przeciwnika" - wyjaśnił Kiereś. Pojedynek Legii z PGE GKS rozpocznie się w sobotę o g. 18.30. Bełchatowianie do Warszawy wyjadą rano, a ostatnie godziny przed spotkaniem spędzą w jednym z hoteli. Później pojadą na stadion, na którym nie przegrali od 2008 r. Z trzech kolejnych spotkań przy Łazienkowskiej ekipa PGE GKS przywiozła w sumie pięć punktów (remis 2-2, zwycięstwo 2-0, remis 1-1). Po cichu bełchatowianie liczą więc na to, że w sobotę również uda im się "coś dorzucić" do tego dorobku. Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Ekstraklasy