Kibice Legii zostaną w domu. Klub ukarany tuż przed ważnymi meczami
Kibice Legii Warszawa nie cieszą się w Europie nieskazitelną renomą. Pracowali na to przez lata i nadal kontynuują wysiłki w tym kierunku. Klub regularnie uiszcza z tego tytułu kary finansowe. UEFA właśnie nałożyła kolejną - 15 tys. euro. To efekt burd, jakie fani ze stolicy wywołali w Serbii przy okazji meczu z TSC Backa Topola. Już wiadomo, że kolejne wyjazdowe spotkanie swojego zespołu w Lidze Konferencji - z Omonią Nikozja - obejrzą tylko na ekranie.
Legia Warszawa znakomicie rozpoczęła rywalizację w Lidze Konferencji. Może się pochwalić kompletem punktów i czystym kontem bramkowym - obok FC Lugano jako jedyny zespół obecnej edycji. W tej chwili przekłada się to na trzecią lokatę w tabeli.
Po domowej wygranej z Betisem Sewilla (1:0) przyszło wyjazdowe zwycięstwo nad TSC Backa Topola. Mimo wszystko nie obyło się bez strat, tyle że o charakterze pozasportowym.
UEFA nakłada na Legię kolejną karę. Nikozja dla kibiców tylko na ekranie
Zgodnie z przewidywaniami UEFA nałożyła na Legię karę finansową za burdy, jakie w Serbii wywołali fani z Warszawy. Klub musi uszczuplić kasę o 15 tys. euro. Dodatkowa sankcja to szlaban dla kibiców na najbliższy mecz wyjazdowy w europejskich pucharach. Zabraknie ich 28 listopada na obiekcie Omonii Nikozja.
Legioniści mieli zakaz wstępu na trybuny także na Bałkanach. Mimo to zjawili się na widowni w sile kilkuset osób. Do sprowokowanej przez nich awantury doszło w trakcie spotkania.
Ekipa dowodzona przez Goncalo Feio notuje serię pięciu triumfów z rzędu. Na ten dorobek składają się trzy zwycięstwa w PKO Ekstraklasie, jeden w Pucharze Polski i jeden na scenie międzynarodowej. Bilans bramek: 13:3.
Warszawianie postarają się prolongować dobrą passę w czwartkowy wieczór. O 18:45 rozpoczną kolejną potyczkę o punkty w LK. Ich rywalem będzie Dynamo Mińsk. Białorusini przegrali dwa pierwsze mecze, zdobywając tylko jedną bramkę.