Przyznał, że dogłębnie analizował wraz ze współpracownikami ostatni mecz ligowy Legii. Stołeczna drużyna przegrała z Ruchem w Chorzowie 1-2. - Chorzowianie zaprezentowali ogromne zaangażowanie, ale też i duże umiejętności piłkarskie. To, co pokazał Łukasz Surma (asysta i gol) zasługuje na najwyższe uznanie. Mam nadzieję, że moi zawodnicy też pokażą, iż potrafią dobrze grać w piłkę - dodał Brehmer. Sobotnie spotkanie przejdzie do 88-letniej historii katowickiego klubu, bowiem po raz pierwszy na żywo pojedynek jego piłkarzy pokaże telewizja. Legioniści grali z drugą drużyną Rozwoju w 1/16 finału PP dwa lata wcześniej. Wygrali w Katowicach 4-1. - Kiedy pracowałem jako asystent trenera w Polonii Bytom czy Cracovii, zdarzały się niezłe wyniki przeciwko Legii. Teraz poprowadzę zespół jako pierwszy szkoleniowiec. Przyjedzie do nas najlepsza obecnie polska drużyna. Moja rola jest o tyle łatwiejsza, że popracujemy tylko nad taktyką. O kwestiach mentalnych nie ma co mówić. Chyba, że o tym, by nie przekroczyć bariery mobilizacji - stwierdził trener Rozwoju. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-polska-puchar-polski-1-16-finalu,cid,672,rid,1782,sort,I">Zobacz pary 1/16 finału Pucharu Polski</a>