Tak wysoka porażka zabolała Deilę tym bardziej, że mecz na Łazienkowskiej był jego debiutem w roli trenera mistrzów Szkocji. - Nawet w najgorszych snach nie przypuszczałem, że tak zakończy się mój pierwszy mecz, ale ta porażka niczego nie zmienia. Nadal naszym celem jest awans - powiedział. Deila bezlitośnie wskazywał słabe strony w grze swojego zespołu. - To był bardzo słaby występ w naszym wykonaniu, brakowało energii i zgrania, oddawaliśmy środek pola, nie stosowaliśmy pressingu, a z tyłu nie trzymaliśmy się razem - analizował szkoleniowiec. - Legia za łatwo dochodziła do sytuacji, a czerwona kartka sprawiła, że druga połowa była zupełnie inna. Każdy dziś zawiódł, ale biorę to na siebie - dodał norweski trener Celticu. Krzysztof Oliwa