W świat przede wszystkim idzie wynik, Legia przegrała na Villa Park w Birmingham 1:2, ale zespół Kosty Runjaicia pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie ma przypadku w tym, że legioniści cały czas mocno liczą się w walce o awans do fazy pucharowej i w zasadzie wszystko mają w swoich rękach i nogach. Trener Aston Villi Unai Emery komplementuje Legię. "Niezwykle skupieni i zmotywowani" Przed ostatnią, szóstą kolejką w grupie E, zespół z Warszawy zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 9 punktów, wyprzedzając drugi AZ o trzy "oczka". I właśnie bezpośrednie starcie z holenderską ekipą rozstrzygnie, który klub będzie świętował awans. Naszemu zespołowi wystarczy zaledwie remis. Tymczasem po meczu z Legią swoje powody do zadowolenia mają gospodarze, choć jeszcze nie osiągnęli pełni szczęścia, patrząc na to, z którego miejsca mogą przejść dalej. W każdym razie drużyna od drugiej kolejki zaczęła kolekcjonować kolejne zwycięstwa, cały czas pamiętając porażkę przy ulicy Łazienkowskiej, do czego na pomeczowej konferencji prasowej nawiązał trener "Lwów", Unai Emery. Legia Warszawa dosadnie reaguje na skandal z kibicami, stanowczy sprzeciw. "Jesteśmy rozczarowani" - Jestem bardzo szczęśliwy. Na inaugurację rozgrywek przegraliśmy w Warszawie, ale nasza reakcja była fantastyczna, co potwierdziliśmy, wygrywając u siebie z Legią - mówił hiszpański szkoleniowiec (cytaty za legia.net), komplementując polską drużynę: Emery podkreślił, że po zmianie stron jego zespół zagrał lepiej, z większą kontrolą, co zaowocowało bramką na wagę trzech punktów. - W drugiej połowie mieliśmy lepszą kontrolę nad spotkaniem, choćby poprzez posiadanie piłki i zdobycie drugiej bramki. Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.