W poniedziałek Interia jako pierwsza poinformowała, że w Warszawie powrócił temat podpisania kontraktu z Tomášem Pekhartem. Czeski snajper pod koniec ubiegłego roku rozwiązał umowę ze swoim klubem i zapragnął ponownie zagrać w Ekstraklasie. Takim rozwiązaniem zainteresowana była także Legia, która dziś jest o krok od pozyskania 33-latka. Jak udało nam się potwierdzić, Pekhart pojawił się w stolicy w piątek i obecnie przechodzi testy medyczne. Po ich zaliczeniu podpisze półtoraroczny kontrakt. Pekhart wróci do Warszawy Pekhart występował w Warszawie przez dwa i pół roku. W tym czasie zdobył nie tylko dwa mistrzostwa Polski, a także koronę króla strzelców, wywalczoną w sezonie 2020/2021, gdy do siatki trafił 22 razy. Pod koniec ostatnich rozgrywek Czech prowadził z Legią długie i trudne negocjacje, które ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Strony nie dogadały się wówczas między innymi w sprawie długości kontraktu. Snajper już w grudniu opuścił jednak turecki Gaziantep, z którym rozwiązał umowę, a jego wymarzonym miejscem powrotu okazała się Warszawa, w której wraz z małżonką czuli się świetnie. Według najnowszych doniesień, Czech jest już w stolicy i przechodzi obecnie testy medyczne. Po ich zaliczeniu podpisze kontrakt na półtora roku. Zadowolony Runjaić W Turcji Pekhart rozegrał 13 spotkań, w których zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę. Przez większość rundy jesiennej był jednak tylko rezerwowym. Mimo to pozyskanie Pekharta będzie finałem długich poszukiwań napastnika i możliwości rozszerzenia opcji w ofensywie. Od kilku miesięcy dyrektor sportowy Jacek Zieliński i trener Kosta Runjaić - który już pół roku temu był zwolennikiem przedłużenia umowy z Pekhartem - szukali alternatywy dla kontuzjowanego Blaža Kramera. I właśnie ją znaleźli.Sebastian Staszewski, Interia