T-Mobile Ekstraklasa: Legia Warszawa - Widzew Łódź 1-0
Piłkarze Legii Warszawa pokonali na Łazienkowskiej Widzew Łódź 1-0 (0-0) w meczu 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Zwycięskiego gola dla stołecznej drużyny zdobył Jakub Kosecki.
Zdecydowanym faworytem meczu na Łazienkowskiej była Legia. Podopieczni Jana Urbana przystąpili do starcia z Widzewem po efektownym zwycięstwie nad Lechem Poznań (3-1). Widzew natomiast po świetnym początku sezonu, teraz spisuje się już gorzej. Trener łodzian Radosław Mroczkowski liczył jednak, że jego zawodnicy pokuszą się w Warszawie o niespodziankę.
Gospodarze mogli rozpocząć spotkanie od mocnego uderzenia. Już w 2. minucie fatalnie piłkę stracił Radosław Bartoszewicz. Kiedy chciał naprawić swój błąd faulował Michała Żyrę. Świetnym strzałem z rzutu wolnego z 25 metrów popisał się Danijel Ljuboja. Widzew od straty gola uratowała poprzeczka.
Legioniści mieli optyczną przewagę, ale łodzianie mądrze się bronili. Nie ustrzegli się jednak błędu w 19. minucie, choć trzeba przyznać, że akcja Legii była bardzo dobra. Piłka wędrowała jak po sznurku aż w końcu Miroslav Radović kapitalnie podał do Ljuboji, który znalazł się sam na sam z Milosem Dragojeviciem. Serb strzelił obok bramkarza Widzewa, a piłka przeleciała tuż obok słupka.
W odpowiedzi groźnie uderzał z rzutu wolnego Marcin Kaczmarek i to była jedyna okazja Widzewa w pierwszej połowie.
W 39.minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie. Ljuboja znakomicie zagrał do Żyry w pole karne, który jednak źle sobie przyjął piłkę. Dragojević zdążył skrócić kąt i odbił piłkę po strzale pomocnika Legii.
Trener Urban nie był zadowolony z tego, co pokazali jego zawodnicy w pierwszej połowie i od początku drugiej części zdecydował się na dwie zmiany. Na boisku pojawili się Daniel Łukasik i Jorge Salinas, ale to nie oni dali Legii prowadzenie. Fantastycznym rajdem popisał się Jakub Kosecki, który minął trzech zawodników Widzewa i mocnym strzałem z prawej strony pola karnego pokonał Dragojevicia.
Legia zadowolona z prowadzenia nie forsowała tempa. Widzew natomiast nie miał argumentów, żeby zagrozić stołecznej drużynie. Im bliżej końca spotkania, tym mecz był coraz gorszy. Lider nie zachwycił, ale zainkasował komplet punktów.
Bramka: Kosecki (48.)
Żółta kartka - Legia Warszawa: Michał Żyro, Jakub Wawrzyniak, Jakub Rzeźniczak. Widzew Łódź: Marcin Kaczmarek, Radosław Bartoszewicz.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 12˙356.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Jakub Rzeźniczak, Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Jakub Wawrzyniak - Jakub Kosecki (88. Michał Kucharczyk), Dominik Furman, Janusz Gol (46. Daniel Łukasik), Miroslav Radovic, Michał Żyro (46. Jorge Salinas) - Danijel Ljuboja.
Widzew Łódź: Milos Dragojevic - Łukasz Broź, Thomas Phibel, Hachem Abbes, Jakub Bartkowski - Alex Bruno (54. Mariusz Rybicki), Radosław Bartoszewicz, Sebastian Dudek (66. Mariusz Stępiński), Princewill Okachi, Marcin Kaczmarek - Mehdi Ben Dhifallah (72. Krystian Nowak).
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.