Przed rokiem Lech Poznań, a w tym sezonie Legia Warszawa - polscy kibice znów na wiosnę będą mogli oglądać polską drużynę w europejskich pucharach. Warszawski klub zagra z norweskim Molde w 1/16 Ligi Konferencji. Spotkania odbędą się 15 lutego (w Norwegii) oraz 22 lutego (w Warszawie). Legia może być zadowolona z wyników losowania - uniknęła teoretycznie najgroźniejszych rywali, a do tego zagra z przeciwnikiem, który kojarzy jej się bardzo dobrze. Bilans starć Legii z norweskimi zespołami wypada zresztą mocno na jej korzyść. Tylko Rosenborg był w stanie pokonać Legię, a ta mierzyła się w przeszłości jeszcze z Bodo/Glimt, Valarengą, Vikingiem FK i właśnie prowadzonym przez Ole Gunnara Solskjaera Molde. Legia poznała rywala w 1/16 Ligi Konferencji. Zobacz wyniki losowania Legia ma dobre wspomnienia z meczów z Molde Rywalizacja z Molde odbyła się dekadę temu - w sezonie 2013/14. Wówczas los skojarzył ze sobą obie drużyny w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Górą, po dwóch remisach, okazała się Legia. Prowadzona przez Jana Urbana drużyna zremisowała na wyjeździe 1-1 po golu Wladimira Dwaiszwiliego. Bramkę dla Molde zdobył Daniel Chima Chukwu. Ten sam, który do Legii trafił niespełna cztery lata później, ale polskiej stolicy nie podbił. Nigeryjczyk wystąpił zaledwie w 9 spotkaniach i nie strzelił żadnego gola. Rewanżowe spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a ponieważ wówczas nikt nie myślał jeszcze o likwidacji zasady bramek na wyjeździe, wynik ten premiował Legię. Ten rezultat sprawił, że Legia stanęła przed szansą na awans do Ligi Mistrzów. Jej ostatnią przeszkodą była Steaua Bukareszt. Oba mecze znów kończyły się remisami, lecz tym razem zasada bramek na wyjeździe premiowała rywali. Legia trafiła do grupy Ligi Europy, gdzie mierzyła się z Lazio Rzym, Apollonem Limassol i Trabzonsporem. Zajęła w niej ostatnie miejsce.