- Żadna drużyna nigdy nie gra idealnie i to również dotyczy nas. Zespół może być dobrze przygotowany technicznie, taktycznie i fizycznie, ale nad każdym elementem można jeszcze popracować - powiedział Stanisław Czerczesow, trener Legii Warszawa, przed meczem 25. kolejki Ekstraklasy.
Lider zagra w środę w Niecieczy. Czy piłkarze Legii nie zlekceważą rywala, który zajmuje 14. miejsce w tabeli?
- Wszystkim drużynom należy się szacunek. Przed tym meczem mieliśmy swoje problemy, Kasper Hämäläinen prawdopodobnie nie będzie gotowy, duży znak zapytania jeśli chodzi o Aleksanadara Prijovicia, na szczęście Tomek Jodłowiec, który miał kłopoty mięśniowe, już lepiej się czuje. Nigdy nie mamy problemów z motywacją. Do tej pory tego nie było i dlaczego teraz ten problem miałby występować - mówił rosyjski szkoleniowiec.
W poniedziałek kontrakt z Legią podpisał pomocnik Michaił Aleksandrow. Bułgar przyszedł Łudogorca Razgrad, z którym w zeszłym sezonie występował w Lidze Mistrzów. Czy nowy piłkarz wystąpi w środę?
- Bardziej nie niż tak. Możliwe, że z nami w ogóle nie pojedzie do Niecieczy. Dzisiaj odbędzie pierwszy trening, zobaczymy, jak będzie na nim wyglądał, a potem się zastanowimy. Tak jak każdy z naszych piłkarzy powinien zapracować na swoje miejsce w drużynie - powiedział Czerczesow.