- Takie mecze są bardzo ważne dla każdego zespołu - powiedział Siomin. - Dostarczają pozytywnych emocji, które pozwalają graczom szybciej się regenerować i zapomnieć o porażkach z przeszłości. Oczywiście zwycięstwo pomoże Spartakowi w meczu z Legią, ale czerwono-białym na pewno nie będzie łatwo w Polsce. Spartak zdobył 23 punkty w 17 meczach i dzięki wygranej z Achmatem wskoczył na 9. miejsce w tabeli Rosyjskiej Premier Ligi. Kibice nie są zadowoleni z występów w lidze. Lżony przez nich właściciel klubu Leonid Fiedun od dwóch miesięcy nie przychodzi na stadion "Otkrytje-Arena". Kibice nie tylko wyzywają go, ale także wszczynają burdy, za co Fiedun musi płacić kary RPL. Co więcej do burd dochodzi na obiekcie, którego budowę sam sfinansował. Co ciekawe przed pierwszym meczem z Legią kibice też liczyli na koniec kryzysu, po wygranej 3-1 z Chimkami. Potem jednak przyszła porażka na własnym stadionie z mistrzem Polski i piłkarzy schodzących z boiska pożegnały głośne gwizdy własnych fanów. Po dwóch wygranych z Napoli kibice mogą być jednak zadowoleni, bo Spartak z siedmioma punktami zajmuje drugie miejsce w grupie i ma duże szanse na awans do kolejnej rundy Ligi Europy. Sytuacja w grupie C jest bardzo ciekawa. Lider Leicester City 8 pkt. gra w ostatniej kolejce z Napoli, które ma 7. pkt - o jeden więcej niż ostatnia w grupie Legia Warszawa. Rosjanie chcą wygrać grupę C Ligi Europy Pomocnik Rusłan Litwinow został zapytany: który Spartak jest prawdziwy, ten z krajowej ligi, czy z Europy? - Ten, który aktualnie gra w Lidze Europy - odpowiedział pomocnik Spartaka. - Ten, który walczy o pierwsze miejsce i pokazuje dobrą grę zarówno pod względem kreacji, jak i wyników. Chcemy wygrywać wszędzie, po prostu teraz w RPL wyniki nie są najlepsze. Ale Spartak może zająć pierwsze miejsce w grupie w Lidze Europy. A jeśli wygramy najbliższy mecz ligowy w Soczi, możemy awansować w tabeli RPL i zbliżyć się do pierwszej trójki. Dlatego mam nadzieję i wierzę, że wyjdzie tak, jak wszyscy chcemy. Spartak powinien znajdować się na szczycie, staramy się zrobić wszystko, żeby tak było - powiedział Litwinow. Pomocnik wymienił też najbardziej pamiętne momenty dla "Biało-Czerwonych" w pierwszej połowie tego sezonu. - Najlepsze momenty sezonu? Te dwa zwycięstwa nad Neapolem są na pierwszym miejscu. To dwa mecze, w których nikt w nas nie wierzył, poza naszymi bliskimi i najwierniejszymi kibicami. Ale udało nam się pokonać tego silnego przeciwnika. Biorąc pod uwagę, że nie przegrali z nikim w swoich mistrzostwach i zanotowali z nami dwie porażki, to chyba najbardziej pamiętny moment sezonu - powiedział. Trener od Góralskiego Dzięki wygranym z Napoli swoją pozycję nieznacznie poprawił trener Rui Vitoria. Jeśli jednak nie wygra w Warszawie i Spartak odpadnie, to Fiedun straci do Portugalczyka cierpliwość. Kibice nie mają jej już dawno. Przynajmniej od październikowej klęski 1-7 z mistrzem Rosji Zenitem St. Petersburg. Fiedun już teraz postanowił dokonać poważnej zmiany w sztabie szkoleniowym. Do klubu kilka dni temu trafił nowy trener przygotowania fizycznego - Vadim Borowskij, który dotychczas pracował z Jackiem Góralskim w Kajracie Ałmaty. Nowy szkoleniowiec będzie przyglądał się co robi portugalski "zaciąg". Media uważają jednak, że jest to "forpoczta" nowego szkoleniowca, którym ma być Rosjanin. Piszą też, że Portugalczyk może odejść "z podniesionym czołem" po warunkiem, że wygra w Warszawie. Decyzja w sprawie szkoleniowca Spartaka ma zostać podjęta 15 grudnia. asz Sprawdź sytuację Legii w tabeli Ligi Europy!