Pierwszy mecz kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy pomiędzy Legią Warszawa a Ordabasy Szymkent zakończył się wynikiem 2:2. Podopieczni Kosty Runjaicia walczyli o zwycięstwo do samego końca, wcześniej odrabiając dwubramkową stratę. Biorąc pod uwagę, że rewanż rozegrają u siebie, to właśnie oni są faworytami do awansu. Legia się wyratowała, ale zachwytów nie ma. "Upał, sceny na trybunach" Na brak emocji w Kazachstanie narzekać nie mogliśmy. Niestety, te złe również udzieliły się zarówno piłkarzom, jak i kibicom. Sytuacja była napięta już wcześniej, lecz jedna z decyzji sędziego sprawiła, że miejscowi fani eksplodowali z wściekłości. Z trybun w kierunku piłkarzy Legii Warszawa zaczęły lecieć różne przedmioty - od plastikowych butelek aż po kamienie. Spiker Ordabasy na prośbę jednego z piłkarzy zaczął apelować do kibiców, aby ci się uspokoili, ponieważ ich zachowanie mogłoby zostać ocenione przez sędziego jako dyskwalifikujące. Niesamowity rekord sędziego meczu Legii Warszawa. Wierzyć się nie chce Augustyniak komentuje zachowanie kibiców Ordabasy. Nie gryzł się w język Po zakończeniu spotkania w pomeczowym wywiadzie Rafał Augustyniak nie zostawił suchej nitki na kibicach drużyny przeciwnej. Wprost powiedział, co myśli o ich zachowaniu w trakcie spotkania. W dalszej części wywiadu piłkarz Legii Warszawa przyznał, że remis w Kazachstanie jest dla niego satysfakcjonujący, biorąc pod uwagę fakt, że polski zespół przegrywał już 0:2 oraz stan murawy, który nie pozwalał na swobodne prowadzenie piłki. Po wywalczonym remisie z Ordabasy Szymkent piłkarze Legii Warszawa muszą skupić się meczu rewanżowym, który zostanie rozegrany 3 sierpnia o godzinie 21:00. Następne spotkanie ligowe rozegrają natomiast dopiero w 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy, ponieważ ich mecz z Cracovią w drugiej serii gier został przełożony. Kolejnym rywalem CWKS-u na krajowym podwórku będzie Ruch Chorzów.