Zawieszenie Przemysława Babiarza przez TVP wciąż generuje ogromne emocje wśród kibiców, dziennikarzy, a nawet polityków. Doświadczony dziennikarz niedługo po ceremonii otwarcia został odsunięty od komentowania igrzysk, co było pokłosiem jego wypowiedzi na temat przekazu płynącego z piosenki "Imagine", która wybrzmiała w trakcie otwarcia imprezy w Paryżu. 60-latek określił go jako "wizję komunizmu", za co spotkały go reperkusje. Opinia publiczna stanęła po stronie "pokrzywdzonego" w ich oczach dziennikarza, a media zalała wręcz fala wyrazów wsparcia, a także oburzenia z powodu postawy kierownictwa TVP. Grzmieli czołowi politycy, na czele z Mateuszem Morawieckim, czy Sławomirem Mentzenem, a "suchej nitki" na stacji nie zostawił były szef TVP Sport, Marek Szkolnikowski. Szaranowicz i Szpakowski wchodzą do akcji. Planują zdecydowany ruch w sprawie Babiarza Zaskakujące obrazki z Kielc. Kibice Legii wsparli Przemysława Babiarza Sam Babiarz nie chciał sprawy komentować, ale panuje przekonanie, że decyzja TVP była dla niego bolesnym i niespodziewanym ciosem. O tym, jak wielkim echem odbiło się zamieszanie wokół jego osoby, najlepiej świadczą obrazki z jednego z niedzielnych meczów PKO BP Ekstraklasy. O godzinie 20:15 w Kielcach rozpoczęło się spotkanie Korony z Legią Warszawa. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra głośno zrobiło się o postawie kibiców "Wojskowych". Ci na stadionie rozwiesili transparenty, których przekaz skierowany był właśnie do Przemysława Babiarza. Fani Legii przesłali wyrazy wsparcia dla dziennikarza. Pierwszy dziennikarz TVP zabrał głos ws. Babiarza. Stacja może mieć problem "Panie Przemysławie jesteśmy z Panem! Precz z komuną!" - brzmiały hasła prezentowane przez kibiców zgromadzonych na stadionie w Kielcach. Mimo płynących niemal zewsząd wyrazów wsparcia, niewiele wskazuje na to, żeby miało dojść do zwrotu akcji ws. Babiarza. 60-latek ma opuścić w najbliższych dniach Paryż, a jego dalsza kariera w TVP stoi pod znakiem zapytania.