Zapraszamy na relację live z meczu Podbeskidzie - Legia Tutaj znajdziesz relację na urządzenia mobilneLegia, najbardziej utytułowana drużyna PP, która po trofeum sięgnęła 16-krotnie, w środę wieczorem rozpocznie półfinałową rywalizację z Podbeskidziem. Na mecz w Bielsku-Białej mistrz Polski udał się już z kadrowiczami Tomaszem Jodłowcem i Michałem Kucharczykiem. - Obaj będą w kadrze na jutrzejszy mecz, ale dopiero w środę przekonamy się, czy znajdą się w wyjściowej jedenastce. Obydwaj są jednak fizycznie gotowi do gry - poinformował Berg. Po kontuzji wrócił już do pełni sił Portugalczyk Orlando Sa. - Wszystko z nim jest dobrze, trenował z pełnym obciążeniem - wyjaśnił norweski szkoleniowiec. Zabraknie natomiast wciąż obrońcy Dossy Juniora, a znak zapytania należy postawić przy Michale Żyrze, który z powodu kłopotów zdrowotnych opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. - Nie mamy pewności, zobaczymy - przyznał Berg, który decyzję miał podjąć po wtorkowym treningu. Nie chciał zdradzić, czy w bramce wystąpi Arkadiusz Malarz, czy Słowak Dusan Kuciak. - To tajemnica. Na pewno w bramce stanie dobry zawodnik - zaznaczył z uśmiechem trener. Większe szanse ma raczej Malarz, który w sobotnim spotkaniu ligowym z Piastem Gliwice będzie pauzował za czerwoną kartkę. Berg z respektem podchodzi do rywala. - Podbeskidzie to dobry zespół i ma powody, aby czuć się pewnie. W tym roku przegrało tylko jedno spotkanie - 0-3 z nami. Ma swój styl, jest dobrze przygotowane fizycznie, więc nie jest łatwo z nim grać. Teraz to drużyna z czołowej szóstki tabeli - analizował. Jak podkreślił, legioniści z niecierpliwością czekają na środowy mecz, bo to już półfinał PP. - Wiemy, jaka nagroda czeka nas, jeśli awansujemy do finału - wielki mecz na Stadionie Narodowym. To dla nas duża motywacja - zaznaczył. Jak przyznał, Stadion Narodowy jest fantastyczny, o czym miał możliwość się przekonać oglądając z jego trybun mecz Polski ze Szkocją. - Wolałbym jednak zagrać na Łazienkowskiej, gdzie atmosfera jest niewiarygodna. Do finału jednak jeszcze kawałek drogi, najpierw musimy wyeliminować Podbeskidzie - dodał. Początek pojedynku Podbeskidzia z Legią w środę o godz. 20. Drugą parę półfinałową tworzą występujący na trzecim poziomie rozgrywek Błękitni Stargard Szczeciński i Lech Poznań.