Obie drużyny nie wystawiły najmocniejszych składów. Do Warszawy nie przyjechało aż siedmiu zawodników Wisły. Również w Legii zabrakło miejsca dla podstawowych graczy. Od początku meczu zespołem dominującym na boisku byli podopieczni Jana Urbana. W pierwszych 45 minutach Legia grała dynamicznie, popełniała niewiele błędów, ale zawodnicy mieli problemy ze skutecznością. Często bywało groźnie pod bramką Marcina Juszczyka, a gości w pierwszej połowie dwukrotnie ratował słupek. Bramkę dla gospodarzy wypracował Maciej Korzym, oszukując Marcina Baszczyńskiego i Arkadiusza Głowackiego zagrał do Marcina Burkhardta, który znakomicie podał do Marcina Rybusa. Jego strzał z trudem wybił Juszczyk, ale z dobitką nadbiegł Burkhardt i było 1:0. Wiślacy po przerwie zagrali bardziej agresywnie. Boguski zdołał urwać się zawodnikom Legii i uderzył obok wychodzącego z bramki Wojciecha Skaby. Piłka odbiła się od słupka, toczyła się powoli po linii i wturlała do bramki. Sędzia gwizdnął i pokazał na środek boiska. Legia po golu gości straciła impet i nie potrafiła odnaleźć rytmu sprzed przerwy. Druga połowa spotkania była zdecydowanie mniej barwna. "Zabrakło nam agresywności, walki i przede wszystkim skuteczności. Wykorzystaliśmy tylko jedną okazję, a stworzyliśmy ich sobie znacznie więcej. Wisła nie miała takich klarownych sytuacji. Popełniliśmy jeden błąd i zostaliśmy od razu ukarani. Cieszy, że zaczynamy grać coraz lepiej i wcale nie uważam, że Wisła przyjechała w osłabionym składzie. Oni mają taką kadrę, że każdy każdego może znakomicie zastąpić" - ocenił Wojciech Szala. Bardzo dobre spotkanie rozegrał 25-letni Burkhardt, dla którego był to prawdopodobnie ostatni mecz w barwach Legii. "Papiery są już podpisane i jeśli nic się nie zmieni to z dniem 31 marca będę zawodnikiem szwedzkiej drużyny IFK Norrkoeping" - powiedział zawodnik, który przez kibiców gospodarzy żegnany był owacją na stojąco. We wtorek w pierwszym półfinale obrońca Pucharu Groclin Grodzisk Wielkopolski pokonał u siebie Górnika Zabrze 3:0. Legia - Wisła 1:1 (1:0) Bramki: 1:0 Marcin Burkhardt (41), 1:1 Rafał Boguski (50). Żółta kartka: Wisła Kraków - Arkadiusz Głowacki, Dariusz Dudka; Legia Warszawa - Martins Ekwueme, Inaki Astiz, Piotr Giza. Legia: Wojciech Skaba - Wojciech Szala, Inaki Astiz, Jakub Rzeźniczak, Przemysław Wysocki - Guerreiro Roger, Marcin Burkhardt (68-Martins Ekwueme), Aleksander Vukovic (88-Ariel Borysiuk), Maciej Rybus (68-Piotr Giza), Miroslav Radovic - Maciej Korzym (68-Takesure Chinyama). Wisła: Marcin Juszczyk - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Guedes de Lima Cleber, Junior Diaz - Rafał Boguski (90-Przemysław Szabat), Radosław Sobolewski, Mauro Cantoro, Jean Paulista, Dudu (45-Dariusz Dudka) - Radosław Matusiak (89-Grzegorz Kmiecik). Sędziował: Jarosław Żyro (Bydgoszcz). Widzów: 1300.