Mecz 4. kolejki PKO Ekstraklasy między Wartą Poznań a Legią Warszawa w sobotę rozpoczynał się o godz. 20 w Grodzisku Wielkopolskim. Rodzina kibiców Warty, która jechała na ten mecz samochodem, w związku z awarią auta, ok. godz. 19 musiała zatrzymać się na poboczu w okolicach Strykowa. Wtedy doszło do ataku bandy zwyrodnialców mieniących się fanami Legii Warszawa. - Sprawcy dotkliwie pobili 13-letniego chłopca, jego 48-letniego ojca oraz 71-letniego dziadka. W dodatku okradli chłopaka z klubowej koszulki Warty Poznań - opowiada rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. Zdziwienie agresorów musiało być spore, bo zostali zatrzymani przez policję - na podstawie przekazanej informacji o ich samochodzie - już w Grodzisku Wlkp., ale jeszcze przed rozpoczęciem meczu. Zarzuty dla pseudokibiców Legii Warszawa Zatrzymana przez policję została piątka pseudokibiców podróżujących jednym autem. Dwóch z nich miało nie brać czynnego udziału w napaści na rodzinę kibiców Warty, więc zostali zwolnieni. - - Trzem pozostałym mieszkańcom Warszawy i okolicznych miejscowości, w wieku 21, 22 i 31 lat, przedstawiono zarzuty rozboju. Jeden z podejrzanych był w przeszłości karany, wszyscy są powiązani ze środowiskiem kibiców Legii Warszawa. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia - opisuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Dwóch sprawców ma nałożony dozór policyjny, w wyznaczone dni muszą się zgłaszać na komendę. Trzeci czeka na decyzję prokuratury - dodaje. Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! Delegacja Warty Poznań spotka się pobitymi kibicami Jak poinformował na Twitterze rzecznik Warty Poznań Piotr Leśniowski, delegacja klubu spotka się poszkodowaną rodziną, gdy tylko będzie to możliwe. BN