Szef agencji Football Management Group doskonale zdaje sobie sprawę, że Mączyński stał się wrogiem publicznym numer 1 przy Reymonta w Krakowie, ponieważ Wisłę zamienił na Legię. Menedżer przypomniał, że rok temu "Biała Gwiazda" mogła wytransferować reprezentanta Polski do ligi włoskiej. "Mimo silnej determinacji Krzysztofa Mączyńskiego, Wisła Kraków nie przyjęła pisemnej i lukratywnej oferty z klubu pierwszej połowy tabeli Serie A" - podkreślił agent. Agent dodał, że decyzja Wisły o sprzedaży piłkarza, z punktu widzenia klubu, jest zrozumiała. "Za rok zawodnikowi wygasłby kontrakt. Wisła wprawdzie przedstawiła Krzyśkowi swoją ofertę. Jednak patrząc na wydarzenia jakie miały miejsce ostatnio w klubie i które dotknęły mojego zawodnika, Krzysztof potraktował tę propozycję jako pro forma. Trzeba jeszcze wyraźnie zaakcentować, że Krzysiek nie rozwiązał kontraktu. Ostatecznie dał Wiśle zarobić. Z punktu widzenia klubu, transfer wychodzi tylko na korzyść" - zawyrokował Pańtak. AG