Drutex-Bytovia ma na rozkładzie w tej edycji PP między innymi Lechię Gdańsk i Pogoń Szczecin. Z Legią nie poszło już tak dobrze. - Żeby myśleć o korzystnym wyniku z tak dobrym jak zespołem jak Legia, powinny zajść trzy główne okoliczności. Faworyt musi być w słabszej dyspozycji oraz trochę nas zlekceważyć, a do tego nam powinno dopisać też sporo szczęścia. Tymczasem jeśli traci się bramkę już w drugiej minucie, tego farta trzeba było mieć naprawdę mnóstwo - mówił po meczu Wójcik. - Można powiedzieć, że za dużo bramek zdobyliśmy sami - dodał. - Chłopcy bardzo chcieli, podjęli walkę i dali z siebie wszystko, ale Legia wypunktowała nas jak rasowy bokser - nie ukrywał szkoleniowiec pierwszoligowca. - Z tej porażki nie robimy jednak tragedii, bo to jest dla nas wielka lekcja i spore doświadczenie. Czekamy na rewanż w Warszawie, bo chcemy odgryźć się rywalom, ale musimy też być realistami. Z drugiej strony nie takie rzeczy zdarzały się już w piłce - podsumował Wójcik. Puchar Polski: wyniki, strzelcy, terminarz WS