Legia Warszawa już w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Konferencji miała problem z nawiązaniem wyrównanej walki z Molde FK. Podopieczni Kosty Runjaicia szybko stracili trzy bramki, ale po przerwie wzięli się za odrabianie strat i zniwelowali rozmiar porażki (2:3), co stawiało ich w niezłej sytuacji przed rewanżem. Na własnym stadionie "Wojskowi" nie uniknęli jednak kompromitacji. Przegrali 0:3 i w słabym stylu pożegnali się z europejskimi pucharami. Fala krytyki spadła na cały zespół, a do grona piłkarzy, których najmocniej obwiniano za porażkę, należał Kacper Tobiasz. To, że bramkarz Legii nie stanął na wysokości zadania, sugerował nawet sam Runjaić. "W moim odczuciu ta akcja, po której straciliśmy pierwszego gola, zaczęła się w linii pomocy, gdzie nie byliśmy wystarczająco zdecydowani. Krytyka Tobiasza jest częściowo zasłużona. To młody zawodnik, który ma wahania formy, jednak na przestrzeni ostatnich 18 miesięcy spisywał się dobrze. Zmiana bramkarza nie będzie remedium na cało zło i nie sprawi, że nagle obrona zacznie się spisywać lepiej" - mówił trener Legii. Przełomowe doniesienia z Anglii. Giganci już działają, Polak u progu wielkiego transferu Kacper Tobiasz w ogniu krytyki. Michał Probierz broni bramkarza Legii Tobiasza krytykowali zarówno dziennikarze, jak i kibice, ale część fanów przekroczyła granice dopuszczalnej krytyki i nękała bliskich piłkarza, o czym donosił redaktor naczelny TVP Sport Sebastian Staszewski. Dwa dni po meczu głos w sprawie postanowił zabrać Michał Probierz, który zna Tobiasza z czasów pracy w reprezentacji Polski U-21. Selekcjoner seniorskiej kadry udostępnił zdjęcie z bramkarzem Legii i dodał kilka słów otuchy. "Kacper przez 14 miesięcy pracy z Tobą poznałem Cię jako super człowieka i bramkarza. Dla Ciebie i rodziny dużo wsparcia, a w sporcie trzeba sobie radzić w trudnych momentach" - napisał.