Obrońca Legii jest najbardziej rozchwytywanym polskim piłkarzem podczas ostatniego dnia, zamykającego się o północy okna transferowego. - Nie chcemy sprzedawać Michała Pazdana, jest dla nas bardzo ważny. I dzisiaj go nie sprzedamy - powiedział Wandzel portalowi weszlo.com. Zainteresowani zakupem stopera Legii byli głównie hiszpański Real Betis Sewilla i turecki Besiktas Stambuł. - Posprawdzaliśmy wszystkie tropy i wiemy, że nie otrzymamy za niego takiej ceny, jakiej oczekujemy. Betis na pewno nam tyle nie zapłaci, a transfery do Turcji są skomplikowane - dodał Wandzel. Według nieoficjalnych informacji negocjacje toczyły się wokół kwoty ok. 4 mln euro. Cena za polskiego obrońcę gwałtownie wzrosła po udanym dla naszych piłkarzy Euro 2016. Pazdan rozegrał świetny turniej. W defensywie niejednokrotnie zatrzymywał gwiazdy światowego formatu, takie jak Cristiano Ronaldo czy Thomas Muller. Sprzedaż stopera byłaby dla Legii poważnym osłabieniem przed zbliżającymi się meczami w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, mistrz Polski zagra w niej z Realem Madryt, Borussią Dortmund i Sportingiem Lizbona.