Obie drużyny po raz ostatni na boisku spotkały się 18 kwietnia 2022 roku. Tradycyjnie już lepsi okazali się goście, a jedyną bramkę dla Piasta zdobył w pierwszej połowie meczu Damian Kądzior. - Pamiętamy ostatnie spotkanie przy Łazienkowskiej, które wygraliśmy 1:0, byliśmy wówczas w bardzo dobrej formie. Musimy zrobić wszystko, żeby ten rezultat powtórzyć, zacząć punktować i piąć się w górę tabeli - zapowiada Kądzior. Historia spotkań zaczęła się jednak pozytywnie dla Legii. 27 września 2008 roku w obecności pięciu tysięcy kibiców podopieczni Jana Urbana pewnie pokonali rywala 3:1. Legii pomógł nawet Kamil Glik, który w 37. minucie strzelił samobójczego gola. Tłusta pierwsza dekada Początkowo bilans Legii z Piastem był rewelacyjny. W latach 2008-18 goście nie byli w stanie wygrać na Łazienkowskiej. Po tej "tłustej" dekadzie nadeszły jednak lata, w który bilans dla Legii w meczach z Piastem, robi się coraz bardziej żałosny. Z ostatnich dziesięciu spotkań Legia wygrała dwa, tyle samo razy był remis i aż sześć meczów wygrał Piast. Na ligową wygraną u siebie Legia czeka od grudnia 2018 r. Potem gliwiczanie na Łazienkowską przyjeżdżał jeszcze sześć razy - cztery razy wygrali i dwa zremisowali. Te mecze spina jedno nazwisko - trenera Waldemara Fornalika. Jeśli o jakimś szkoleniowcu można napisać, że ma patent na Legię, to na pewno jest nim były selekcjoner. - Obserwujemy Legię i wiemy o zmianach, a taka nastąpiła na stanowisku trenera. Jest nowy szkoleniowiec, Konta Runjaic, który chce zaszczepić swoją wizję gry. Wygląda to podobnie, jak gra Pogoni Szczecin za jego kadencji. Widać też jakość tego zespołu i to, że coraz lepiej się czuje w tym systemie - ocenił Legię Fornalik. Ogółem piątkowa rywalizacja będzie 31. w historii pomiędzy obiema ekipami. Legioniści zwycięsko z tych starć wychodzili 15 razy , a porażkę ponosili ośmiokrotnie. Remis padał siedmiokrotnie. Bilans bramkowy to 50-32 na korzyść warszawiaków. Co ważne dla kibiców w meczach Legii z Piastem tylko dwa razy padły bezbramkowe remisy - ostatni sześć lat temu. Średnio w spotkaniach pomiędzy obu zespołami pada 2,73 gola na mecz. Runjaić bez kompleksu Fornalika Dla Legii jest jednak nadzieja. Jej nowy trener Kosta Runjaić nie ma w ostatnich latach takiego fornalikowego kompleksu. Jego Pogoń wygrała ostatnio w Gliwicach 2:0, a rok temu u siebie 1:0. Ogółem przeciwko Piastowi grał 13 razy, Pogoń wygrała pięć spotkań, pięć razy był remis, a Piast wygrał tylko trzy razy. - Piast ma zazwyczaj, tak jak w zeszłym roku, kiepski początek sezonu, a - jak wiemy - w minionych rozgrywkach zajął wyższe miejsce niż Legia - przypomniał Runjaić. - Kilka lat temu, w rundzie finałowej, wygrał 6 z 7 spotkań, jedno zremisował i pozbawił warszawiaków mistrzostwa. Pamiętajmy, że w piątek zespół z Gliwic będzie prowadził ten sam trener, co wtedy. Bardzo cenię Fornalika, ma ogromne doświadczenie w piłce, to miły, sympatyczny człowiek. Od Piasta można wiele podpatrzeć - przede wszystkim spokój, z jakim ten klub jest prowadzony, co przekłada się na wyniki - dodał niemiecki szkoleniowiec Legii. Nowy trener dostał od kibiców duży kredyt zaufania, ale po wysokiej porażce 0:3 z Cracovią nastroje fanów ze stolicy znacznie się pogorszyły. Runjaić liczy jednak, że dobry wynik meczu z Piastem przywróci optymistyczne nastawienie do jego pracy. - Legia miała duże problemy w poprzednich meczach z Piastem, ale jestem optymistycznie nastawiony. Spodziewam się dominacji na boisku i lepszej postawy niż w Krakowie. Wiemy, że musimy grać szybciej piłką, być bardziej aktywni, grać na wyższej intensywności, zwłaszcza na skrzydłach. Musimy również wykazywać większą determinację w ostatniej tercji boiska, a przy tym nie możemy zaniedbywać podstaw. Jak powtarza każdy szkoleniowiec - szkieletem gry jest solidna obrona, brak obawy przed pojedynkami, wzajemne wsparcie między zawodnikami. Musimy się na tym skupić - opowiadał o planie na mecz Runjaić.