To, co w niedzielny wieczór wydarzyło się na obiekcie łódzkiego Widzewa, dla kibiców Legii Warszawa było scenariuszem wyjątkowo bolesnym i trudnym do zaakceptowania. Decydujący cios zadany został już w doliczonym czasie gry. Losy spotkania rozstrzygnęła bramka Frana Alvareza, zdobyta w 90+3. minucie meczu. - Zostaliśmy znokautowani w doliczonym czasie gry. Przegraliśmy mecz, mimo że mieliśmy kilka szans na bramkę. Powinniśmy lepiej bronić, straciliśmy niepotrzebnego gola. Pierwsza połowa była wyrównana, choć toczona w gorącej atmosferze. Wydawało się, że po przerwie kontrolujemy przebieg meczu, ale brakowało mi większej determinacji, chęci zdobycia bramki - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener warszawian, Kosta Runjaić. Ależ finał szlagieru Ekstraklasy. Legia na deskach tuż przed końcowym gongiem Runjaić nie unika tematu dymisji. Ale z Legii nie zamierza odchodzić: "To nie moja decyzja" Irytacja w obozie Legii jest olbrzymia. I wcale nie wynika ona wyłącznie z przegranego meczu w Łodzi. Wicemistrzowie Polski, usilnie próbujący odzyskać krajowy prymat, mają na koncie serię sześciu spotkań be zwycięstwa. - Jako winnego obecnej sytuacji możecie wskazać mnie - oznajmił szkoleniowiec. - Jestem zły i sfrustrowany tym, co pokazaliśmy. Jesteśmy bardzo rozczarowani, bo punktujemy jak przeciętniacy. To nie jest to, czego wszyscy oczekujemy. Trzeba to zmienić jak najszybciej, jeszcze przed przerwą na kadrę. Bolesny cios dla polskich klubów, to już potwierdzone. Nie udało się uniknąć spadku Legioniści plasują się w tej chwili na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Do liderującej Jagiellonii Białystok tracą siedem punktów. W prezentowanym od kilku tygodni stanie niemocy o zniwelowanie tego dystansu nie będzie łatwo. Czy przy Łazienkowskiej dojdzie do dymisji pierwszego trenera? - Nie obawiam się tego - odpowiada sam zainteresowany. - Przede wszystkim to nie moja decyzja. Takie sytuacje to element piłkarskiego biznesu. Drużynę trzeba będzie teraz odbudowywać, ale to nie tylko moje zadanie. Nie jestem jedynym odpowiedzialnym za tę sytuację.