Nie od dziś wiadomo, że kolejni trenerzy Legii Warszawa nie mają zbyt dużo czasu, aby wprowadzić zespół na wysoki poziom. Od człowieka na tym stanowisku od razu wymaga się wyników i przynajmniej włączenia się do walki o mistrzowski tytuł. Goncalo Feio przejął Legię Warszawa wiosną tego roku. W końcówce sezonu 2023/24 zaprezentował się bardzo dobrze i wprowadził drużynę do europejskich pucharów. Największe problemy przyszły natomiast wraz ze startem kampanii 2024/25. Po jedenastu meczach, więc próbka jest już dość spora, Legia plasuje się dopiero na szóstym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Do liderującego Lecha Poznań traci dziewięć punktów. Od czterech kolejek podopieczni Goncalo Feio nie potrafią zanotować ligowego zwycięstwa. Choć z Jagiellonią Białystok zremisowali dość pechowo, bo w końcówce meczu Szymon Marciniak nie podyktował dla nich zasłużonego rzutu karnego, warszawianie znowu nie wygrali. Coraz głośniej mówi się o tym, że projekt Goncalo Feio w Legii powoli dobiega końca, ponieważ sytuacja robi się nie do zaakceptowania. "Trener i dyrektor sportowy zagrożeni". Jacek Zieliński wprost o sytuacji w Legii Po meczu z Jagiellonią Białystok głos na łamach mediów zabrał Jacek Zieliński. Dyrektor sportowy Legii Warszawa udzielił wywiadu portalowi Legia.net i wypowiedział się w nim m.in. na temat przyszłości Goncalo Feio. - W Legii zawsze jest nerwowo, to oczywiste. Mieliśmy duży problem, przegraliśmy dwa mecze z rzędu w lidze. Cztery zwycięstwa, cztery remisy, trzy porażki - to nie jest dobry bilans, trochę punktów nam brakuje w Ekstraklasie - skarżył się Zieliński. Warto wspomnieć, że Goncalo Feio nie jest jedyną osobą, o której posadzie w Legii ostatnio mówi się coraz więcej. Słychać bowiem coraz więcej głosów, że portugalski trener powinien pociągnąć za sobą właśnie Jacka Zielińskiego, który ponownie podjął złą decyzję, zatrudniając Feio kosztem Runjaicia. - Co będzie? Nie wiem. To nie jest pora i moment, by rozmawiać o losach czy przyszłości kogokolwiek. W piłce zawsze trzeba być czujnym, jest dynamicznie. Jest i trener, i dyrektor sportowy zagrożony, bywają też tacy prezesi czy wiceprezes. Trzeba się z tym liczyć i być przygotowanym na różne scenariusze - wyznał wprost Zieliński, sugerując wprost, że w tym momencie poparcie dla Feio nie jest stuprocentowe. Jacek Zieliński dodał, że z pracy Goncalo Feio w tym momencie jest zadowolony na 80%. Cieszy go gra Legii Warszawa w europejskich pucharach, ale straconych puntów w lidze było po prostu za dużo. Zdaniem dyrektowa to duży problem, że drużyna nie potrafi łączyć gry na kilku frontach. Nie powiedział wprost, że nie zwolni Feio. Oznajmił natomiast, że nie chce podejmować żadnej deyzji na gorąco po remisie z Jagiellonią.