Do starć pomiędzy najzagorzalszymi kibicami Legii Warszawa a brytyjską policją doszło jeszcze przed rozpoczęciem meczu. Polski klub dowiedział się, że nie otrzyma nawet połowy z regulaminowych 2000 biletów na to spotkanie. Ostatecznie tego wieczoru na Villa Park nie pojawił się żaden kibic gości ani członkowie delegacji z Dariuszem Mioduskim na czele. Wielu fanów Legii Warszawa było obecnych dookoła Villa Park. W Birmingham wybuchły potężne zamieszki z udziałem polskich kibiców - po drugiej stronie barykady stała brytyjska policja i kibice "The Villans". Brytyjska policja informuje - w wyniku zamieszek zatrzymano ponad 40 mężczyzn Brytyjska policja poinformowała, że awantura zakończyła się masowymi zatrzymaniami, a wśród aresztowanych zdecydowaną większość stanowiły osoby z Polski. - Brytyjska policja poinformowała, że 46 mężczyzn zostało oskarżonych po "poważnych zamieszkach" nieopodal stadionu Villa Park. Doszło do nich w czwartek w trakcie przygotowań do meczu Ligi Konferencji Europy. Według władz rannych zostało trzech funkcjonariuszy - informuje portal Reuters.com. - Spośród nich 43 zostało oskarżonych o naruszenie porządku publicznego, podczas gdy dwóch zostało oskarżonych o napaść na funkcjonariuszy policji, a inny został oskarżony o posiadanie noża - cytuje "Reuters". Legia Warszawa wyrzucona z pucharów? Angielska policja tego nie wyklucza. "Są dobre powody" Oskarżeni są w wieku od 21 do 63 lat, a około 40 z nich pochodzi z Polski. Uważa się, że niewielka liczba to mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Policja poinformowała, że wszyscy oprócz jednego z mężczyzn mają stawić się w sądzie w sobotę w Birmingham.