Według medialnych relacji chuligani mieli zatrzymać autokar, wejść do środka i zaatakować graczy. Szczególnie ucierpieli Emreli i Liquinhas. Błyskawicznie zaczęły pojawiać się plotki o możliwym rozwiązaniu przez nich kontraktów z drużyną. Serwis "Sportowefakty.wp.pl" informuje, że Azer rozmawia z węgierskim MOL Fehervar. Mahir Emreli bedzie się domagać odszkodowania? Na tym jednak nie koniec doniesień w sprawie reprezentanta swojego kraju. "Azerisport" informuje, że 24-latek rozważa wystąpienie o odszkodowanie. W jakiej wysokości - tego nie określono. Emreli trafił do ekipy "Wojskowych" latem tego roku z Karabachu FK. Łącznie zaliczył w jej barwach dotąd 33 występy, w których strzelił 11 goli i zaliczył dwie asysty. W drużynie narodowej zagrał dotąd 32 razy. Serwis "Transfermarkt" wycenia go na 2 miliony euro. Azer nie znalazł się w kadrze zespołu na środowy mecz ligowy z Zagłębiem Lubin, wygrany 4-0.TC Czytaj więcej o Legii Warszawa:Kryzys w Legii trwa. "Przyniesie to odwrotny skutek"Co musi zrobić Aleksandar Vuković?