Legia Warszawa w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów przegrała z Realem Madryt 1-5. – Na takim poziomie decydują detale. Oczywiście wygrała drużyna lepsza – powiedział po meczu trener „Wojskowych” Jacek Magiera.
Legia wysoko przegrała z Realem, ale na Bernabeu zdołała strzelić pierwszego gola w tej edycji Ligi Mistrzów.
- Wynik jest wysoki, bo przegrać 1-5, to niełatwa sprawa. Trzeba jednak powiedzieć, że stworzyliśmy też kilka sytuacji, po których mogliśmy zdobyć jeszcze jednego gola w tym meczu. Jedyne, czego żałuję, to fakt, że mogliśmy prowadzić 1-0 - mówił po spotkaniu Magiera.
Jedynego gola dla Legii zdobył w starciu z Realem Miroslav Radović. Ostatni raz Legia strzelała bramkę w Lidze Mistrzów równo 21 lat temu.
- Mieliśmy założenie, żeby skontrować przeciwnika, grać z nim w piłkę. Nie chcieliśmy cofać się tylko na swoja połowę. Na takim poziomie decydują jednak detale. Oczywiście wygrała drużyna lepsza - przyznał trener Legii.
W pierwszym składzie na mecz z Realem zabrakło w składzie mistrza Polski Nemanji Nikolicia. Trener Magiera przyznał, że było to spowodowane założeniami taktycznymi.
- Jeżeli spojrzymy na parametry szybkościowe, to mieliśmy od początku na boisku piłkarzy najszybszych. Nikolić dobrze czuje się natomiast w ataku pozycyjnym - powiedział Magiera.