Przypomnijmy: w poniedziałek z klubem rozstał się Czesław Michniewicz, który zapłacił za fatalną postawę zespołu na krajowym podwórku. Legia w obecnym sezonie zdobyła dotąd zaledwie dziewięć punktów i znajduje się tuż nad strefą spadkową. Jakby tego było mało, w mediach pojawiły się doniesienia o kiepskiej atmosferze w zespole. Dziennikarz Interii, Sebastian Staszewski donosił o "grupie baletowej", która niezbyt sportowo się prowadziła. Dodatkowo, w szatni dojść miało do podziałów, nad którymi szkoleniowiec nie był w stanie zapanować. Kolejny cios dla Legii Warszawa "Wojskowi" w najbliższych spotkaniach będą musieli w dodatku radzić sobie bez podstawowego dotąd obrońcy - Maika Nawrockiego. Gracz doznał urazu w niedzielnym spotkaniu z Piastem Gliwice (1-4) i opuścił boisko już w pierwszej połowie. Klub poinformował we wtorek, że gracza czeka dłuższa przerwa.- Badania wykazały, że Maik Nawrocki doznał uszkodzenia mięśnia dwugłowego uda. Przerwa piłkarza potrwa od czterech do sześciu tygodni - przekazano.20-letni Nawrocki jest wypożyczony do Legii z Werderu Brema. W tym sezonie zagrał łącznie już 16 spotkań. TC