- Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet wygrać i kto by przed meczem powiedział, że będziemy mogli czuć się rozczarowani z powodu remisu? Nikt by w to nie uwierzył! Pewnie niektórzy czują odrobinę niedosytu - podkreśla Guilherme, który był cierniem w oku defensywy Realu - Po meczu jednak zarówno trener Magiera, jak i Vuković stwierdzili, że osiągnęliśmy wspaniały rezultat w starciu z najlepszą drużyną świata. Zostały nam mecze z Borussią na wyjeździe i ze Sportingiem u siebie. Nadal zachowujemy szanse, by awansować do Ligi Europejskiej.- Fakt, że tak szybko straciliśmy pierwszą bramkę jest kolejnym dowodem na to, jak klasowych piłkarzy ma Real. Bale oddał świetny strzał. Najważniejsze jest to, że przegrywając 0-2 zachowaliśmy spokój, realizowaliśmy swoje założenia i dzięki temu wyszedł nam bardzo dobry mecz. Jestem bardzo zadowolony - nie kryje Brazylijczyk w barwach Legii. - Real potwierdził, że ma sporo jakości. W Madrycie oni szybko strzelili nam trzy gole, a my graliśmy inaczej niż w rewanżu. Często stosowaliśmy długie podania, a dzisiaj utrzymywaliśmy się przy piłce, grając po ziemi. Staraliśmy się grać w podobnym stylu, jaki prezentuje Real. Byliśmy w stanie kreować szanse i strzelać gole i to jest świetne! - podsumował występ. Michał Białoński