<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz, strzelcy i tabela Ekstraklasy</a> W środę z drużyną po raz kolejny ćwiczył testowany bramkarz Vjaceslavs Kudriavcevs. W przeciwieństwie do wracających do stolicy kadrowiczów, których w środę - poza Kasperem Hamalainenem - próżno było szukać na boisku bocznym przy ulicy Łazienkowskiej. Mistrzowie kraju wciąż oczekują na aż pięciu zawodników, mających za sobą starty w drużynach narodowych. Wciąż do klubowego rytmu treningowego nie wrócili: Albańczyk Armando Sadiku, który ostatnio zaimponował dwoma bramkami i asystą w meczu z Turcją, jeszcze wczoraj grający w Gdyni, w młodzieżowej reprezentacji Polski - Sebastian Szymański oraz mający w nogach mecze dorosłej kadry z Urugwajem i Meksykiem Krzysztof Mączyński i Artur Jędrzejczyk. Niepewny jest stan zdrowia kolejnego z ulubieńców Adama Nawałki - Michała Pazdana. Ten, z powodu urazu stawu skokowego, w dwóch ostatnich towarzyskich potyczkach "Biało-Czerwonych" nie miał okazji się sprawdzić i nie wiadomo też, czy wyjdzie na boisko przeciwko zespołowi z Zabrza. W środę humory legionistom dopisywały. Na początku było sporo żartów, zabaw podczas technicznych gierek, lecz z czasem asystent Romeo Jozaka - Aleksandar Vuković zadbał o to, aby podkręcić tempo i za przygotowania zabrać się już na poważnie. Z drużyną - rzecz jasna - pracował świeżo upieczony tata Michał Kucharczyk, który w poniedziałek cieszył się z narodzin syna Oskara. Znów na tle kolegów z pierwszej drużyny mógł się też sprawdzić przywrócony tydzień wcześniej z rezerw Dominik Nagy. Pod okiem Krzysztofa Dowhania i Wojciecha Kowalewskiego w oddzielnej grupie trenowali bramkarze, w tym Kudriavcevs. Trudno na razie stwierdzić, czy przebywający od raptem dwóch dni z drużyną 19-letni Łotysz zostanie w Legii, gdyż na pozycji bramkarza jest tam spora konkurencja. Właściwie nietykalny zdaje się Arkadiusz Malarz, a na rezerwowego Radosława Cierzniaka naciera coraz mocniej 17-latek Radosław Majecki. Przed spotkaniem z Górnikiem zawodnicy Jozaka przepracują jeszcze trzy sesje treningowe, w tym dwie otwarte dla mediów. W piątek natomiast Chorwata czeka konferencja prasowa na Stadionie Wojska Polskiego. Legia podejmie liderów tabeli z Zabrza w niedzielę o godzinie 18, jeżeli wygra, to po raz pierwszy w tym sezonie wskoczy na szczyt Lotto Ekstraklasy. Michał Błażewicz <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=105&gwId=57504&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a>