Zamieszanie wokół stanu zdrowia napastnika Legii Warszawa Tomasa Pekharta zrobiło się spore, gdy Czesław Michniewicz przyznał na konferencji prasowej po meczu przeciwko Warcie Poznań (wygranym przez stołeczną ekipę 3-0), że piłkarz opuścił boisko z gorączką. Od razu podjęto decyzję o jego izolacji, a pierwsze wtorkowe testy wykazały negatywny wynik na obecność koronawirusa. Testy zostały powtórzone przed dzisiejszym spotkaniem Legii z Lechem <a href="https://sport.interia.pl/klub-legia-warszawa/na-zywo-legia-warszawa-lech-poznan-w-9-kolejce-pko-ekstraklasy-relac,nzId,349,akt,081501" target="_blank">(relację z tego spotkania można śledzić tutaj)</a> i dały one kolejny wynik negatywny. - Właśnie otrzymaliśmy wyniki ponownego badania Tomasa Pekharta na obecność SARS-CoV-2. Test potwierdził wynik ujemny i pozwala zawodnikowi na powrót do treningów - możemy przeczytać w komunikacie klubu. Legia Warszawa poinformowała również jeszcze przed rozpoczęciem meczu o kolejnym zakażonym graczu. To już kolejny zarażony piłkarz, o poprzednim stołeczny klub poinformował bowiem w piątkowej informacji. Nie zdecydowano się jednak podać personaliów przebywających w izolacji zawodników. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa" target="_blank">Zobacz więcej informacji o Ekstraklasie</a>PA