Pomocnik Legii, Sebastian Szymański, przyznaje, że przyczyn słabego wyniku stołecznej drużyny jest dużo. - Spotkań, które powinniśmy wygrywać, a przegraliśmy było wiele. Początek, który w każdym sezonie jest bardzo słaby, też przyczynił się do tego, że dziś Legia nie jest mistrzem - powiedział 20-latek. Legia prezentowała się w fazie finałowej Ekstraklasy poniżej oczekiwań. Nie wygrała żadnego z ostatnich czterech meczów. Szymański nie ukrywa, że atmosfera w zespole jest niewesoła. - Jest smutek i zdenerwowanie, bo nie tak to miało wyglądać. Dostaliśmy dużo okazji od losu, żeby odskoczyć rywalom i żeby kwestia mistrzostwa rozstrzygnęła się wcześniej. Z żadnej z nich nie skorzystaliśmy i dziś mamy wynik całego sezonu. Trzeba pogratulować Piastowi. Gliwiczanie robili swoje, punktowali i wykonali dobrą robotę - dodaje pomocnik. Mimo porażki Szymański twierdzi, że trener Aleksandar Vuković jest w stanie wrócić z Legią na szczyt. - Każdy z nas chciałby, żeby trener Vuković został, bo wiemy, że razem możemy coś stworzyć i grać w europejskich pucharach. Ale do tego potrzebne są dobre decyzje - kończy młody piłkarz. Mistrzem Polski w sezonie 2018/2019 został Piast Gliwice, który wystąpi w eliminacjach Ligi Mistrzów. Legia - podobnie jak Lechia Gdańsk i Cracovia - zagra w fazie eliminacyjnej Ligi Europejskiej. Zobacz końcowe wyniki grupy mistrzowskiej