- Fajnie było. Prezydent krzyknął trzy razy "Kto wygrał mecz?". Troszeczkę był zszokowany, że tylu zawodników tak mocno krzyczy, ale myślę, że mu się podobało - komentował wizytę prezydenta bramkarz Legii Arkadiusz Malarz. Legia sprawiła sporą sensację pokonując Sporting. Do tej pory legionistom mocno obrywało się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. - Myślę, że z każdym meczem uczyliśmy się tej Ligi Mistrzów i to zaowocowało w ostatnim meczu. Już we wcześniejszych spotkaniach graliśmy piłką i strzelaliśmy bramki, ale czegoś brakowało. Cieszy ten progres, jaki zrobiliśmy od tych takich porażek z Borussią, gdzie mocno dostawaliśmy - przyznał Malarz. Na wiosnę Legia zacznie grę w 1/16 Ligi Europejskiej. Krzysztof Oliwa